Jabra Elite 4 Active vs Elite 8 Active: dwa razy drożej, ale czy dwa razy lepiej?

Jabra Elite 4 Active vs Elite 8 Active – to jedno z moich ulubionych porównań słuchawkowych, które często pojawia się zwłaszcza na forach sportowych. Oba te modele są TWS-ami dedykowanymi właśnie dla osób uprawiających sport i mają zapewnić solidne trzymanie w uchu, odporność na zachlapania, łatwą obsługę i rzecz jasna potężne, dodające energii brzmienie.

Tyle, że starszy model można kupić już za nieco ponad 300 zł, a nowy jest dwukrotnie droższy! No właśnie – warto dopłacać do 8-ki, czy poprzednik ciągle „daje radę”?

Jabra Elite 4 Active vs Elite 8 Active: trzymajmy się faktów, czyli zestawienie najważniejszych cech w tabeli

Jabra Elite 4 Active VS Elite 8 Active / fot. OffTech
Jabra Elite 4 Active VS Elite 8 Active / fot. OffTech

Zacznę od przyznania się do delikatnego braku obiektywności – otóż Jabra od słynnych 75t należy do moich ulubionych producentów słuchawek True Wireless i tego przekonania nie zmieniły nawet średnio udane 7-tki, które przez jakiś czas pełniły rolę flagowca.

Jabra od wielu lat słynie z genialnej konstrukcji samych „pąków”, które nie dość, że zapewniają stabilne trzymanie w uchu nawet podczas crossfitu, to jeszcze łączą bardzo dobre pasywne tłumienie hałasu, nie powodując przy tym efektu zatyczki, tak jak konkurencyjne JBL Under Armour Flash.

„Sportowe” wersje serii Elite mają przyrostek Active i po tym od razu rozpoznacie, że dany model będzie sprawdzał się podczas treningów. Poniżej przygotowałem tabelaryczne zestawienie głównych cech Elite 4 Active oraz 8 Active i jak na dłoni widać, że to bardzo … podobne słuchawki.

Ale diabeł tkwi w szczegółach!

Parametr Jabra Elite 4 Active Jabra Elite 8 Active
Przetwornik 6 mm 6 mm
Pasmo przenoszenia 20–20 000 Hz 20–20 000 Hz
ANC Tak, standard tak, adaptacyjne, 1.6x lepsze
HearThrough tak tak
Wersja Bluetooth 5.2 5.3
Kodeki aptX, SBC AAC, SBC
Mikrofony 4 z MEMS 6 z MEMS
Jabra Sound+ tak tak, dodatkowo Soundscape
Czas pracy 7/28h 8/32h
Szybkie ładowanie 10min=1h 5 min=1h
Liczba sparowanych urządzeń do 6 do 10
Waga 5 g jedna słuchawka, 5 g jedna słuchawka
Odporność IP57 IP68 słuchawki, IP54 etui
Dodatkowe autopauza, ShakeGrip, BLE, Dolby Audio
Cena maj 2024 od 299 zł 699 zł

 

Podstawowe parametry słuchawek są identyczne – dotyczy to przetwornika, pasma przenoszenia czy wagi jednego „pąka”. Ale większość cech jest delikatnie podkręcona – poza jedną, o której wspomnę już teraz, a  która dotyczy kodeków audio.

Otóż 4-ki posiadały aptX, natomiast 8-ki postawiły na AAC i stąd można obstawiać, że Jabra postawiła na użytkowników Apple – trochę jednak szkoda, że dodając AAC zapomniano o aptX i użytkownicy Androida muszą obejść się niższym kodekiem.

Jabra Elite 4 Active vs Elite 8 Active – co na plus w nowszym modelu?

Jabra Elite 4 Active VS Elite 8 Active / fot. OffTech
Jabra Elite 4 Active VS Elite 8 Active / fot. OffTech

Jednak pozostała część specyfikacji pokazuje jasno, że nowszy model ma się czym pochwalić:

  • mamy tu mocniejsze ANC,
  • większą liczbę mikrofonów,
  • pełniejszą obsługę aplikacji z moimi ulubionymi pejzażami dźwiękowymi na czele,
  • wyższą normę odporności na wodę – przynajmniej jeśli chodzi i „pąki”,
  • dłuższy czas pracy,
  • bajery w rodzaju autopauzy, ShakeGrip, BLE czy Dolby Audio,
  • wyższą wersję Bluetooth.

Progres jest więc widoczny gołym okiem, ale czy nasze ucho łatwo wychwyci te ulepszenia? No cóż, odpowiem filozoficznie: to zależy. Jednak zaryzykowałbym stwierdzenie, że większość użytkowników nie zauważy odczuwalnego przeskoku w jakości brzmienia – podobnie będzie pod względem ANC.

Dla mnie najbardziej istotną kwestią, która sprawia, że wolę jednak nowsze 8-ki, to rozmiar i kształt słuchawek – starsza wersja ma szersze, bardziej pękate „pąki”, które są bardziej wyczuwalne po zamontowaniu w kanale ucha niż nowszy model i dla mnie to jest detal, który sprawił, że choć na treningach dotąd korzystam z 4-ek (które leżakują w torbie i ładuję je raz na jakiś miesiąc), to na co dzień w kieszeni towarzyszą mi 8-ki.

Na koniec zostało nam najważniejsze, czyli brzmienie – a to jest w obu przypadkach solidne, lekko podkręcone, ale z charakterystycznym dla marki żywym przekazem i jędrnym basem.

Co bym wybrał? No cóż – choć nowsza wersja wprowadza sporo poprawek, to nie są one aż tak istotne i jestem przekonany, że Elite 4 Active ciągle dają radę.

Zwłaszcza za około 300 zł 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE