Garmin odpalił petardy dla wybranych, czy raczej usłyszeliśmy delikatnie pyknięcie kapiszona? No cóż, wybaczcie, ale – jak mówi staropolskie przysłowie – kto bogatemu zabroni?!
Jeśli narzekaliście na cenę takiego Epixa 2 (zobacz test Garmin Epix 2) to szykujcie się na opad szczęki 😉
Garmin MARQ Carbon wchodzi na rynek w odmianach dla fanów taktycznych potyczek, sportowców i golfiarzy: zgadnijcie, która wersja jest najdroższa?
Ha! Zanim zaczniemy przyglądać się możliwościom i cenom nowych Garminów, odpowiem na powyższe pytanie: otóż wszystkie zegarki z kolekcji MARQ Carbon dostępne są w tej samej cenie 2950 euro.
Nie ma znaczenia, czy zamiast kijka do golfa wolisz ściskać w dłoni coś innego (bez skojarzeń – po prostu nie mam pojęcia, jak fachowo nazywa się uchwyt broni, jakiej używa się w zabawach paintballowych itp.), bo za topowy model Garmina zapłacisz zawsze tyle samo – jak demokracja, to demokracja!
Skoro już znamy cenę (przypomnę, że po przeliczeniu na złotówki MARQ będzie kosztował około 13000 zł, czyli mielibyśmy 3 wypasione Passaciory w TDI-ku) czas rzucić okiem na pogodę, tfu! smartwatche dla bogaczy. A nowe Garminy to przede wszystkim design i materiały, które mają przetrwać nawet przebiegunowanie naszej planety, według niektórych określane mianem wielkiego resetu 😉
Zegarek ma 46-milimetrową kopertę i wkładkę bezela wykonaną ze 130 scalonych warstw włókna węglowego – każda z nich jest umieszczana pod nieco innym kątem i prasowana pod wpływem temperatury i ciśnienia. Tak powstały korpus jest według producenta obrabiany przez kolejne kilka godzin specjalnymi, diamentowymi narzędziami.
Look całości jest uzupełniany przez trzy wersje pasków: z perforowanej skóry FKM, nylonu o żakardowym splocie lub „zwykłego” silikonu dla wrażliwców, których skóra lęka się żakardowych pętli.
Wszystkie zegarki z kolekcji MARQ Carbon zostały stworzone z myślą o efektywnej nawigacji, wsparciu w rozwijaniu kondycji i funkcjonalności, która uzupełni styl życia. Poniższe rozwiązania są dostępne w każdym modelu z kolekcji MARQ Carbon:
- Nawigacja: wielopasmowy GPS z technologią SatIQ™, fabrycznie załadowane mapy TopoActive Europe i ośrodków narciarskich, nawigacja od punktu do punktu, tryb UltraTrac, Tracback®, ClimbPro™ i Outdoor Maps+ (wymagana dodatkowa subskrypcja).
- Zdrowie i kondycja: Poranny raport, ocena jakości i zaawansowane monitorowanie snu, całodobowe monitorowanie poziomu stresu, pulsoksymetr, asystent jet lagu i monitorowanie energii Body Battery™
- Funkcje smart: Inteligentne powiadomienia, płatności zbliżeniowe Garmin Pay™, wykrywanie incydentów i funkcje pomocy, LiveTrack, przechowywanie muzyki, sklep Connect IQ™ na urządzeniu.
Mówicie, co chcecie, ale ilość ™ przy poszczególnych technologiach robi wrażenie! Pytanie tylko, czy takie na 13 000 zł? No cóż – szczerze, to nie łudziłbym się, żeby potencjalnych nabywców specjalnie to interesowało.
Pewnie Garminy i tak szybko wylądują w gablotce obok złotego Hłałeja.
Szukasz bezkompromisowego zegarka, który kupisz po odjęciu 10 000 z ceny MARQ? Zobacz opinie o G-Shock Mudmaster GWG-2000-1A1ER!