Nocny Kochanek: Piorun. Jeśli cover AC/DC, to tylko ten!

Nocny Kochanek jest nie do przecenienia i jeśli tak dalej pójdzie, to będzie nasz kolejny skarb narodowy obok Walaszka! Jak tylko usłyszałem, że ekipa (tfu! jak to słowo zostało zohydzone przez sami wiecie kogo) Sokołowskiego macza paluchy przy polskich wersjach kultowych hardrockowych kawałków, przyczaiłem się czekając na pierwsze wzmianki o tym, co też wzięli na warsztat. Teraz nie ma już złudzeń – Nocny Kochanek: Piorun to najlepszy cover Thunderstruck w ogóle!

Nocny Kochanek: Piorun – świetny tekst i gitary, od których przejdą Was ciary jak przy oryginale!

Z Nocnym łączy mnie długa przygoda, podobne jak pewnie większość z Was, a zaczęło się oczywiście od przepięknej suity „Minerał Fiutta” do thrillera romantycznego Kapitan Bomba: Zemsta Faraona. Film poruszył pół Polski, a reszta świata płakała, bo nie znalazł się śmiałek do przetłumaczenia dialogów z tego hermetycznego dzieła.

Nocny Kochanek Piorun nadchodzi / fot. Nocny Kochanek
Nocny Kochanek Piorun nadchodzi / fot. Nocny Kochanek

Od „Minerału” poszło już gładko i błyskawicznie nadrobiłem dorobek Night Mistress, zgrywając z You Tube co tylko się dało. Później przyszły kolejne płyty z gorszymi i lepszymi, ale zawsze przekraczającymi barierę 40% kawałkami, z których około dychy zaśpiewa połowa piśmiennej męskiej populacji (swoją droga to fenomen, że płeć piękna to maks jakiś promil fanów tej kapeli, hołdującej Dzordzowi Majkelowi – ale to już temat na odrębny wpis).

Kapitalne jest to, że Nocny nie ma zamiaru zwalniać i gra ciągle pierwszorzędny heavy metal, za którym fani Ironów czy Judasów pognają tak, jak Dzordż za amerykańskim policjantem. Po ostatniej płycie „Randka w ciemność” (która miała swoja premierę w 2019 roku) i kilku przygodach w Polish Metal Alliance, miałem spory niedosyt i w zasadzie dałbym się pokroić tylko za jeden kawałek z tego albumu, czyli „Czarną czerń” – posłuchajcie 1:30 do 2:01, toż to instrumentalny pomnik dla Kata!

Wracając do coverów: 24 września 2021 ukaże się nowa płytka Kochanka o tytule tym razem niewinnym tytule Stosunki Międzynarodowe. Znajdziemy tam 9 polskich wersji kultowych kawałków rockowych, w oryginale śpiewanych w języku angielskim, ale ich polskość to nie tylko akcent wokalisty, lecz też polskie teksty! Tak, anglista Krzysztof S. pokazał swój kunszt i postarał się zachować melodykę i sens oryginału, bawiąc się słowem w swoim ironiczno-kabaretowym stylu.

Nocny Kochanek: Piorun to cover „Thunderstruck”, który zachowuje drapieżny i hymnowy pazur oryginału, ale dodaje coś od siebie, dzięki czemu poza adrenaliną i ciarami poczujemy też rosnącego na twarzy banana! Dawno tak nie bawiłem się przy jednym kawałku, który nie wypadał z mojej playlisty przez cały dzień – to kwintesencja hard rocka i tego optymistycznego przekazu dobrej muzyki, która pozwala nam uwierzyć, że jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale.

A teraz do You Tube i zapętlajcie Pioruna!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE