Tak jak Xiaomi niegdyś do sprzedaży tańszych urządzeń stworzyło markę Redmi, tak niedawno Blackview postanowił nie kalać taniochą swojej, ekhem, renomy i opracował brand OSCAL. Powiem wprost: zastanawiałem się sporo nad tym, czy tego typu telefony mogą skusić kogoś w Polsce i jakieś grupy docelowe udało mi się znaleźć! Mam jednak wrażenie, że Blackview OSCAL C20 nie będzie miał łatwego życia nawet w Bangladeszu – 1 GB RAM może sprawiać, że smartfon dostanie zadyszki przy odpalaniu 3-ej karty w Chrome…
Blackview OSCAL C20: czy ktoś jeszcze potrzebuje smartfona za 50$?
Myśląc o potencjalnym nabywcy tego urządzenia miałem przed oczyma kraje, które niekoniecznie brylują w rankingach zamożności. Ale w zasadzie taniutki smartfon może być dobrym wyborem dla … dzieci (chyba nie chcecie, żeby Wasz Iphone miał zbitą szybkę?) i seniorów, którzy rozpoczynają swoja przygodę z tego rodzaju urządzeniami.
W pierwszym odruchu pomyślałem też, że może to być ciekawa propozycja np. jako nawigacja do auta, ale parametry urządzenia – mimo potrójnego systemu nawigacji! – szybko mnie zniechęciły do sięgania po tak wymagające zadania. A najgorsze jest to, że gdyby OSCAL C20 dostał choć trochę mocniejsze parametry, to mógłby stanowić naprawdę ciekawy i ładny smartfon dla poczatkujących.
Ale po kolei – przyjrzyjmy się, w co wyposażono ten model dla najoszczędniejszych, a przy okazji przypomnę, że niedawno pisaliśmy o Blackview BL5000, czyli wzmocnionym smartfonie gamingowym z wyższej półki!
Blackview OSCAL C20: specyfikacja
- Wymiary i waga: 155,4*73,3*9,75 mm, 152 g
- Wyświetlacz o przekątnej 6,088 cala HD +
- Bateria 3380 mAh
- System: Android 11 (wersja Go)
- Procesor: czterordzeniowy Unisoc SC7731E
- Pamięć: 1 GB + 32 GB, z możliwością rozszerzenia do 128 GB
- Łączność: Karta SIM 3G, Wi-Fi, Bluetooth 4.2
- Kamera: przedni aparat 2MP, tylna kamera 5MP
Nie jest dobrze, ale sytuację ratuje praca urządzenia na Androidzie w wersji Go – czyli specjalnie zubożonej wersji, przeznaczonej dla posiadaczy najsłabszych, współcześnie produkowanych smartfonów. Ten system na 1 GB RAM pozwala na stabilną pracę na podstawowych aplikacjach, ale ilość pamięci operacyjnej będzie tu i tak wąskim gardłem, biorąc pod uwagę fakt, że już w 2020 Google przestało certyfikować urządzenia posiadające 512 MB RAM – tylko czekać, kiedy przytrafi się to wersji 1GB.
Telefon posiada slot na dwie karty SIM (3G), ekran IPS o przekątnej 6,08 cala o rozdzielczości 1640 x 720 px, potrójny system nawigacji GPS, GLONASS i Beidou, łączność poprzez sieć 3G, Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth v4.2, radio FM, micro-USB (dlaczego?) i gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.
Co ciekawe, Blackview OSCAL C20 pozwala na odblokowanie telefonu twarzą, co nieco dziwi przy przeciętnym aparacie. Według producenta bateria ma zapewnić 24 h słuchania muzyki – trudno powiedzieć, jak przełoży się to na codzienne użytkowanie.
Mimo ceny i specyfikacji smartfon może się podobać – jest smukły i dostępny w czterech wersjach kolorystycznych:
- niebieski,
- zielony,
- lawendowy,
- czarny.
Kluczowa do zrozumienia sensu powstania tego modelu jest jego … cena. Do 15 września kupimy go za 49,99$.