Czy warto kupić realme 11 Pro 5G? Swoje wiem, bo mam go już 6 tygodni (OPINIA)!

Zanim przejdziemy do tego, jak przez blisko dwa miesiące sprawował się w moich rękach realme 11 Pro 5G, słowo wyjaśnienia na temat tego, skąd się u mnie pojawił i dlaczego akurat ten model.

Zwykle jest tak, że to przedstawiciel danej marki pyta, czy ktoś znajdzie czas na reckę, czy nie, a tym razem przyznaję, że sam zwróciłem się do agencji reprezentującej w Polsce realme i … grzecznie poprosiłem o możliwość testu dokładnie tego sprzętu.

realme 11 Pro 5G / fot. OffTech
realme 11 Pro 5G / fot. OffTech

Skąd to nagłe zainteresowanie marką, skoro ostatni model realme (zobacz test realme C55), jaki recenzowałem, spodobał mi się  – ekhem – dość średnio? Przyczyna jest prozaiczna realme 11 Pro 5G po prostu mi się podobał (smukły, zgrabny, niewielki, z zakrzywionym AMOLEDem i intrygująco wyeksponowanymi oczkami aparatów) a do tego jego specyfikacja wskazywała, że będzie to sprzęt, któremu niestraszne będą moje codzienne zadania.

Do tego nieuchronnie zbliżał się czas wakacyjnego wypadu, a spotkałem się z opiniami, jakoby możliwości fotograficzne 11-tki Pro były przekraczające swoją klasę cenową i to postawiło kropkę nad „i” – kto by nie chciał przetestować relatywnie niedrogiego fotosmartfona?

Na stronie producenta we wrześniu 2023 roku realme 11 pro 5G kosztuje dokładnie 1999 zł.

realme 11 Pro 5G: specyfikacja

realme 11 Pro 5G / fot. OffTech
realme 11 Pro 5G / fot. OffTech
  • Procesor: MediaTek Dimensity 7050 (2x 2.6 GHz, A78 + 6x 2.0 GHz, A55)
  • Grafika: Mali-G68 MC4
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Pamięć wbudowana: 256 GB
  • Wyświetlacz: 6,7″, 2412 x 1080, 394 ppi, AMOLED, 120 Hz
  • Bateria: 5000 mAh
  • Aparaty: tył 100.0 Mpix, f/1.75 + monochromatyczny 2.0 Mpix, f/2.4, przód16.0 Mpix f/2.45
  • Optyczna stabilizacja obrazu + 20x zoom cyfrowy tył
  • Filmy: Slow Motion, FullHD 1080p (do 120 kl./s), HD 720p (do 120 kl./s), UHD 4K
  • Łączność: 5G, Wi-Fi, NFC, Bluetooth 5.2
  • Nawigacja: GPS, Galileo, GLONASS, QZSS
  • Złącze USB Typu-C
  • 2x gniazdo kart nanoSIM
  • Czytnik linii papilarnych w ekranie
  • Czujniki: akcelerometr, żyroskop, zbliżeniowy, światła, magnetometr
  • Szybkie ładowanie SuperVOOC 67 W
  • Wodoszczelność (IPX4)
  • System operacyjny: Android 13
  • Wbudowane głośniki stereo

realme 11 Pro 5G to klasyka elegancji: jest stylowo, delikatnie, wyświetlacz jest piękny – ale mogłem dostać do testów jasną wersję!

realme 11 Pro 5G / fot. OffTech
realme 11 Pro 5G / fot. OffTech

Kiedy otwierałem opakowanie z telefonem, odczułem zawód, że nie poprosiłem wyraźnie o wersję kolorystyczną określaną jako Sunrise Beige – to właśnie ta jaśniejsza wersja posiada na pleckach efektowny pasek, który razem z wysepką aparatów świetnie wyróżnia urządzenie z tłumu podobnych konstrukcji. Ciekawostka: sprzęt w wersji z „miękkim” tyłem projektował Matteo Menotto, były projektant Gucci – po prostu widać, że realme postawiło na wygląd, obok którego trudno będzie przejść obojętnie.

Czarna odsłona 11 Pro prezentuje się o wiele bardziej klasycznie, ale kiedy się jej przyjrzymy, to okaże się, że tylna ścianka wcale nie jest idealnie gładka, ale fakturą i odbłyskami przypomina aluminium – choć to rzecz jasna tworzywo sztuczne. Na tylnej ściance efektownie odznacza się wyspa aparatów, która wygląda tak świetnie, że równie dobrze mogłaby zdobyć np. topowy smartfon od Huawei (a przecież realme to średniak!).

realme 11 Pro 5G / fot. OffTech

Telefon ma smukłą konstrukcję z zaoblonym ekranem i chcę podkreślić, że zastosowany tu panel AMOLED jest świetnej jakości, bez trudu może konkurować z podobnie wycenionymi sprzętami Huawei czy Samsunga! 6,7-calowy wyświetlacz może pochwalić się 10-bitową głębią kolorów, częstotliwością odświeżania 120 Hz i obsługą HDR10+. Taka mieszanka sprawia, że wszystkie treści prezentowane na ekranie są po prostu śliczne.

Jedyne, do czego można się lekko przyczepić w kwestii budowy, to fakt, że nie znajdziemy tu gniazda słuchawkowego minijack – ale takie są tendencje w branży i nic na to chyba nie poradzimy.

Jakość pracy z realme 11 Pro 5G: komfort pracy, jakość rozmów i zasięg

realme 11 Pro 5G / fot. OffTech
realme 11 Pro 5G / fot. OffTech

realme 11 Pro 5G w trakcie testów baaardzo kojarzyło mi się z droższymi smartfonami od Motoroli – po usunięciu kilku śmieciowych apek miałem wrażenie obcowania niemal z czystym Androidem i chyba tylko brak genialnych gestów z Motki przypominał mi o tym, że to jednak urządzenie innego producenta 🙂

Komfort pracy z telefonem zapewnia:

  • świetny wyświetlacz (10-bitowa głębia kolorów, częstotliwość odświeżania 120 Hz, reakcja na dotyk 360 Hz, do 100 nitów jasności przy automatyce oświetlenia i do 500 przy manualu, obsługa HDR – choć nie z każdym serwisem),
  • rozsądny hardware (MediaTek Dimensity 7050 5G, 8 GB RAM, aparat OmniVision 100 MP),
  • oprogramowanie (przede wszystkim deklaracja wsparcia na poziomie dwóch generacji aktualizacji systemu i trzech lat aktualizacji zabezpieczeń; przejrzysty, ale zapewniający dużą kontrolę nad urządzeniem realme UI 4.0; dobra biometria z czujnikiem w ekranie oraz sprawnym rozpoznawaniem twarzy),
  • sensowna bateria (realnie 7 godzin SoT w zwykym użytkowaniu, naładowanie baterii od 0 do 100% w 50 minut z maleńkim okłądem, ale za to w poerwsze 20 minut uzupełnimy prawie 50% energii!),

W telegraficznym skrócie wypunktuję różnice pomiędzy 11 Pro a jego wersją z + w nazwie i sami ocenicie, czy warto dopłacić około 400 zł do bogatszej wersji:

  • główny aparat 11 Pro ma czujnik 100 MP, wersji z + ma 200 MP,
  • 11 Pro nie posiada kamer ultraszerokokątnych i makro,
  • ładowanie jest wolniejsze i wynosi 67W, a nie 100W
  • rozdzielczość aparatu do selfie w wersji podstawowej została zmniejszona o połowę,
  • pamięć wbudowana w modelu podstawowym jest o połowę mniejsza (128 GB zamiast 256 GB).

Bardzo podobało mi się to, jak urządzenie sprawdzało się jako zwykła słuchawka do rozmów – realme dobrze trzyma zasięg, przełączanie między sieciami nie drenuje jakość specjalnie baterii, a jakość rozmów stoi na bardzo wysokim poziomie.

realme 11 Pro 5G jako fotosmartfon nie zawodzi

realme 11 Pro 5G / fot. OffTech
realme 11 Pro 5G / fot. OffTech

Za opcje foto/wideo w realme 11 Pro odpowiada czujnik 100 MP z OIS i możliwością nagrywania wideo w rozdzielczości 4K, uzupełniany przez czujnik głębi 2 MP oraz pojedynczą lampę błyskową LED.

O ile selfie są poprawne (na froncie znajdziemy 16 MP z podwójnym optycznym zoomem), tak z tylnej kamerki można wykrzesać naprawdę dużo, choć nocne warunki zdecydowanie nie należą do tego, z czym urządzenie radzi sobie najlepiej.

Podoba mi się prosta aplikacja aparatu, która nie każde nam tracić czasu na zgadywanie, gdzie znajdują się najbardziej przydatne tryby i ustawienia – tu wszystko jest na swoim miejscu i jednym dotknięciem aktywujemy wsparcie AI (wzmacnia przede wszystkim HDR), skrótem powiększymy obraz, odpalimy tryb nocny czy portretowy.

Osoby, które lubią dłużej posiedzieć nad fotkami, docenią tryb Pro, w którym oddano nam kontrolę nad wszystkimi istotnymi ustawieniami (od ISO przez balans bieli po ostrość), a do tego możemy zapisywać zdjęcia w RAWach.

Poniżej znajdziecie przykładową galerię zdjęć wykonanych aparatem realme bez żadnej obróbki – oczywiście stronka kompresuje obrazy, więc napiszcie, jeśli zależy Wam na oryginałach, podeślę link do pobrania:

Sample wideo znajdziecie w recenzji telefonu na You Tube, do której link znajduje się w podsumowaniu 🙂

Moim zdaniem realme 11 Pro to bardzo ciekawy smartfon foto i wideo, który kusi raczej nie 100 MP (bo fotki wykonane w tym trybie są trochę sztucznie uspcalowane), ale raczej świetnym zdjęciami wykonanymi w dzień, bardzo dobrą stabilizacją obrazu (genialny tryb w wideo, który jednak obniża rozdziałkę), wysoką szczegółowością, pięknym efektem HDR.

Czy warto kupić realme 11 Pro 5G?

realme 11 Pro 5G / fot. OffTech
realme 11 Pro 5G / fot. OffTech

Kiedy gromadziłem listę wad i zalet tego sprzętu, dotarło do mnie, że realme wykonało w przypadku 11tki Pro kawał dobrej roboty i trudno mi wskazać wyraźne minusy tego urządzenia – zwłaszcza, kiedy patrzymy na nie przez pryzmat wyceny!

Owszem, teoretycznie będzie nim brak szerokokątnego obiektywu, ale w praktyce przemawia do mnie fakt, że to jest główna cecha, która ma odróżniać ten model od wersji z plusem w nazwie.

Do tego druga kwestia, na jaką zwróciłem uwagę – niby szybkie ładowanie w testowanej wersji ma „tylko’ 67W, ale w praktyce pozwala na naładowanie telefonu w mniej, niż w godzinę – też można przeboleć tę różnicę w stosunku do 11 Pro+, gdzie mamy już 100W.

O tak oczywistych kwestiach jak większa ilość pamięci RAM w przypadku droższej wersji już nie wspomnę, za to wyraźnie zaznaczę, że 8GB w zupełności wystarcza to stabilnego działania smartfona nawet pod sporym obciążeniem (np. obróbka filmików w 4K).

Wszystko wskazuje na to, że realme solidnie odrobiło pracę domową i zaprezentowało naprawdę ciekawe urządzenie: świetnie zaprojektowane i tak samo leżące w dłoni, dobrze wyposażone, pracujące pod kontrolą sensownie dopracowanego systemu, robiącego ponadprzeciętne zdjęcia i kręcącego bardzo dobre wideo, które prezentuje na pięknym wyświetlaczu.

Do tego dodajmy wysoką jakość połączeń głosowych, stabilny zasięg oraz niezłą baterię, uzupełnianą przez szybkie (choć w zasadzie już średnie) ładowanie, a okaże się, że w tej półce cenowej trudno wskazać mocniejszych konkurentów.

Tak jak w przypadku modeli 10 (recenzja realme 10) i C55 nie byłem zbytnim entuzjastą marki, tak po długim teście 11 Pro 5G mogę powiedzieć jedno: brawo, realme!

realme 11 Pro 5G: zalety

  • świetna jakość wykonania i elegancki design, a do tego smukła konstrukcja,
  • apetyczny ekran AMOLED, któremu trudno cokolwiek zarzucić,
  • dobre możliwości fotograficzne i wideo,
  • zaskakująco dobry tryb stabilizacji wideo – możesz nie brać ze sobą gimbala,
  • szybki, stabilny system, z którego łatwo odinstalować śmieciowe aplikacje,
  • duże możliwości personalizacji urządzenia,
  • stabilny zasięg i dobra jakość rozmów,
  • efektowne szybkie ładowanie – „tylko” 67W potrzebuje mniej, niż godzinę, by uzupełnić energię w baterii od 0 do 100%,
  • dobra biometria,

realme 11 Pro 5G: wady

  • chciałoby się mocniejszej baterii – ale telefon i tak wytrzyma od świtu do zmierzchu ciężkiej eksploatacji,
  • brak szerokokątnego obiektywu (mnie to nie doskwierało, ale wspominam z kronikarskiego obowiązku).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE