Macie tak czasem, że widzicie całkiem sensowne urządzenie, a w chwilę później nachodzi Was refleksja, że jednak coś tu nie gra? No właśnie! Tak jest w przypadku smartfona Gigaset GX6 Pro, czyli niemieckiej propozycji wzmocnionego modelu dla użytkowników biznesowych.
Mam przeczucie, że wybór hurtowej dystrybucji dla klienta biznesowego nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem – no, chyba że Gigaset zakłada, że z własnej woli mało kto by sięgnął po ten model, bo i tak każdy woli Appla 😉
Gigaset GX6 Pro ma militarne normy odporności, a do tego na pleckach możesz mieć własny grawer!
Mówiąc o Gigaset GX6 Pro wypada zacząć od tego, że to smartfon klasy biznesowej, rozumianej raczej jako gotowość do pracy w każdych warunkach i możliwość zdalnego zarządzania poprzez Android Enterprise, niż epatowanie designem i bajerami, jak w przypadku słynnej Motki Think.
Niemiecki smartfon stawia na korporacyjne warunki pracy i świadczy też o tym zbiorczy model dystrybucji – nie możemy kupić pojedynczego urządzenia, ponieważ są one sprzedawane tylko w pakietach.
Jeśli myślicie, że większość pracowników korpo i tak wolałaby najnowszego Iphone czy Samsunga, to pewnie macie rację – tyle, że mam wrażenie, że zatrudnionych choćby w Deutsche Bahn (bo ten przykład podaje prezes Gigaset w informacji prasowej) raczej nikt o zdanie nie pytał 😉
Sam telefon posiada:
- 8 GB RAM,
- slot na dwie kart SIM,
- procesor MediaTek Dimensity 900,
- łączność 5G, USB 3.0, Wi-Fi 6, NFC, Bluetooth 5.2,
- 6,6-calową matrycą 120 Hz, chronioną przez Gorilla Glass 5. gen,
- szybkie ładowanie 30W,
- spełnia wymagania wojskowe określone normą MIL-STD-810H.
Dużym atutem, który doceniliby też „cywilni” użytkownicy, jest możliwość samodzielnej wymiany baterii o pojemności 5000 mAh. Świetne wrażenie robi deklaracja producenta, zapewniającego aktualizacje oprogramowania na najbliższe 5 lat – ech, o takim standardzie „dla mas” można tylko pomarzyć.
O dziwo nie zapomniano o solidnym zapleczu fotograficznym – znajdziemy tu aparat 50 MP z optyczną stabilizacją obrazu.
Gigaset GX6 Pro wyceniono na około 600 euro.
Cenisz „pancerne” urządzenia? Zobacz test Garmin Instinct 2 Solar, czyli połączenie mocy analityki Garmina z odpornością rodem z G-Shocka!