Canon EOS R50: czyżby Canon próbował wygryźć Sony z segmentu dla blogerów?

Canon EOS R50 to najnowsza propozycja aparatu/kamery dla tych twórców treści, którzy nie do końca są zadowoleni z efektów pracy smartfona (nie każdy ma taki talent jak Ridley Scott, który przy okazji premiery Samsunga S23 Ultra nakręcił krótkometrażówkę podbijającą Internet).

Jak dotąd w tym segmencie rynkowym pierwsze skrzypce grało Sony ze swoimi ZV-1 i ZV-E10 – czy kontrpropozycja dla kanonierów zmieni układ sił?

Canon EOS R50 ma być prosty w obsłudze i przenośny, a przesiadka ze smartfona powinna być (prawie) bezbolesna

Canon EOS R50 / fot. Canon
Canon EOS R50 / fot. Canon

Dotąd wiele osób zaczynających głębiej wchodzić w tworzenie treści wideo czy tez poszukujących aparatu pozwalającego wprowadzić ich bloga na wyższy poziom, a poszukujących rozwiązań w niewysokim pułapie cenowym, decydowało się albo na starsze Lumixy (choćby słynne G7) od Panasonica, albo na nowsze Soniacze serii ZV.

Teraz wygląda na to, że pojawia się konkurent w postaci Canon EOS R50, cenowo pochodzący z tej samej półki, co ZV-E10 z wymiennymi obiektywami. Nowość Canona również może pochwalić się wymienną optyką, a samo body wyceniono w przedsprzedaży na 4 069,99 zł.

Rzućmy okiem na jego podstawowe możliwości. Będą to: 

  • matryca w formacie APS-C o rozdzielczości 24,2 megapiksela,
  • nowe zaawansowane tryby automatyczne,
  • Dual Pixel CMOS Auto Focus II,
  • obracany, 3-calowy ekran dotykowy,
  • rejestracja wideo UHD 4K 30p nadpróbkowane z 6K.

Urządzenie jest nastawione na prostotę i szybkość obsługi. Znajdziemy tu interfejs z ekranem dotykowym, wizjer elektroniczny i uproszczony układ elementów sterujących.

Poza łatwą pracą nawet dla początkujących użytkowników, Canon zapewni funkcję Creative Assist (automatycznie proponuje najlepsze parametry dla różnych scen) oraz Creative Bracketing (umożliwia wielokrotne uchwycenie każdego ujęcia), dzięki którym można uczyć się fotografii w swoim tempie – bądź zostawić większość roboty dla aparatu 😉

Canon EOS R50 / fot. Canon
Canon EOS R50 / fot. Canon
Matryca APS-C o rozdzielczości 24,2 megapiksela zapewnia kontrolę nad głębią ostrości, pozwalając rejestrować ostre, szczegółowe zdjęcia o rozmytym tle, a także nagrywać materiał wideo UHD 4K 30p nadpróbkowany z 6K.

Znajdziemy tu także:

  • funkcję automatycznego łączenia obrazów w aparacie,
  • zmniejszony szum cyfrowy,
  • ograniczenie rozbłysków w trybie fotografii nocnej,
  • większy kontrast przy szerokim zakresie dynamicznym,
  • Dual Pixel CMOS Auto Focus II,
  • tryb zdjęć seryjnych wykonywanych z prędkością 12 klatek na sekundę,
  • cichą migawkę elektroniczną o prędkości 15 klatek na sekundę,
  • gniazdo 3,5 mm,
  • gorącą stopkę.
Do około 4000 zł, na jakie wyceniono body, musimy doliczyć koszt przynajmniej podstawowego obiektywu: RF-S 18-45mm F4.5-6.3 IS STM kosztuje około 1200 zł.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE