Test realme C67: budżetowy fotosmartfon to nie mit?!

realme C67 chce być dowodem na to, że da się dzisiaj wyprodukować smartfon kosztujący mniej niż 1000 zł, który posiada sensowny aparat fotograficzny. Według tej filozofii fani mobilnej fotografii wcale nie muszą już marzyć o telefonach z górnej półki – mogą zdecydować się na tego budżetowca i przy odrobinie wysiłku naprawdę sporo z niego wykrzesać.

Realme C67 to najnowsza propozycja od marki OPPO (której właścicielem z kolei jest BBK Electronics), wyróżniająca się aż 108 megapikselowym aparatem głównym.

Czy rzeczywiście da się nim robić przyzwoitej jakości zdjęcia?

UWAGA: jeśli zamiast czytania wolisz obejrzeć sprzęt na wideo, zobacz test realme C67 na You Tube!

realme C67: specyfikacja

realme C67 / fot. OffTech
realme C67 / fot. OffTech
  • Wyświetlacz: 6.72″, 2400 x 1080px, IPS
  • Pamięć wbudowana: 128/256 w zależności do wersji
  • Pamięć RAM: 6/8 GB zależności od wersji
  • Aparaty: tył 108 Mpx + 2 Mpx, przód 8 Mpx
  • Rozdzielczość wideo: FHD
  • Procesor: Qualcomm Snapdragon 685
  • System operacyjny: Android 14
  • Pojemność akumulatora: 5000 mAh
  • Łączność: Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0, LTE, nawigacja satelitarna BEIDOU, Galileo, GLONASS, GPS, QZSS

realme C67 to ładny smartfon z niezłym zestawem i mocną baterią

realme C67 / fot. OffTech
realme C67 / fot. OffTech

Ten telefon naprawdę może się podobać. Dzięki charakterystycznym oczkom aparatu realme C67 wyglądem przypomina fotosmartfona od Huawei, o którym pisałem Wam już w jednej z wcześniejszych recenzji (test Huawei Nova 10 Pro). Sam telefon jest dosyć spory i posiada ekran 6,72 cala, dzięki czemu można oglądać na nim komfortowo filmy czy grać w gry.

À propos gier mamy tutaj do czynienia z procesorem Snapdragon, ale jest to budżetowy 685. Zatem w przypadku popularnych gier typu Roblox/Genshin telefon zastąpi nam konsolę, ale bardziej wymagające tytułu będą wyglądały bardziej jak pokaz slajdów.

W zestawie znajdziecie również przezroczyste etui z dosyć twardego silikonu. Telefon wygląda w nim całkiem przyzwoicie, ale najważniejsze, że gdy upadł mi dwukrotnie z wysokości około 1,5 metra to nic się z nim nie stało.

Nie zabrakło też szybkiej ładowarki o mocy 33 W i przewodu ładującego USB-C. Naładowanie telefonu od zera do setki zabrało mi godzinę i dwadzieścia minut, co daje całkiem przyzwoity wynik.

Bateria ma moc 5000 mAh, dzięki czemu urządzenie w moich rękach pracowało bez ładowania aż półtorej doby, przy zaznaczeniu, że naprawdę go nie oszczędzałem i słuchałem na nim dużo muzyki.

Aha – od razu wspomnę, że nie będę rozwodził się nad systemem, na którym pracuje realme C67, bo jest to analogiczne rozwiązanie do tego, co mogliście zobaczyć choćby w przypadku 11 Pro (zobacz test realme 11 Pro 5G).

realme przyzwyczaiło nas do muzyki po przewodzie i także tutaj nie zabrakło złącza minijack

realme C67 / fot. OffTech
realme C67 / fot. OffTech

Bardzo podoba mi się to, że realme w swoich urządzeniach złącze, które pozwala wpiąć tradycyjne słuchawki po minijacku – uważam, że powinno być to częściej praktykowane. O razu przyznam, że nie spodziewałem się, że znajdę tutaj tak sensowną jakość dźwięku, ale mimo ceny sprzętu ten smartfon przypomina, że nawet podstawowe słuchawki przewodowe mogą walczyć z droższymi bezprzewodowymi.

Jeżeli dodamy do tego, że ten telefon ma wbudowany własny odtwarzacz muzyki bez niepotrzebnych Atmosów i innych „ulepszaczy”, a do tego 256 GB wbudowanej pamięci, to naprawdę można cieszyć się muzyką  ze swoich plików w formacie mp3 na ulubionych słuchawkach, które pewnie od dawna kurzą się gdzieś w szufladzie 😉

Wyświetlacz duszy nie urywa

realme C67 / fot. OffTech
realme C67 / fot. OffTech

Ekran niestety jak lustro odbija wszystko to, co jest źródłem światła i jest to typowy IPS z przeciętnymi kątami widzenia. Ma fajne kolory, jeżeli patrzymy na niego na wprost, ale tracą one blask i kontrasty, gdy odchylimy telefon pod innym kątem.

Rozdzielczość ekranu to 2400 x 1080 pikseli, czyli wystarczająco. Mam jednak wrażenie, że mógłby być nieco jaśniejszy, bo w świetle słonecznym jest mało czytelny. Muszę podkreślić, że ten ekran nie jest tak zły, że odbiera przyjemność z użytkowania telefonu. Kolory są żywe, nasycone, a urządzenie oferuje całkiem sporo możliwości personalizacji. Ponadto mamy tutaj odświeżanie z częstotliwością 90 Hz, co zapewnia płynność obrazu.

Popularne gry nie sprawiają żadnego problemu, jednak urządzenie dosyć mocno się wtedy nagrzewa a bateria szybko wyczerpuje, więc trzeba się liczyć z mocnym okrojeniem czasu pracy telefonu, który w standardowych warunkach bez trudu może nam towarzyszyć półtorej doby.

Mini Capsule ma sens, ale jej rozwój jeszcze potrwa

realme C67 / fot. OffTech
realme C67 / fot. OffTech

Nie do końca podoba mi się mini kapsułka. Jest to fajny bajer, który „rozświetla” nam telefon i potrafi pokazać przydatne informacje czy stać się skrótem do odtwarzacza z muzyką. Uważam jednak, że tych funkcjonalności powinno być więcej!

Mówiąc wprost nie satysfakcjonuje mnie to, że można zobaczyć ją tylko raz dziennie jako pogodynkę czy oś, co pojawia się podczas ładowania smartfona – to stanowczo za mało i czekam na więcej.

Widzę w Mini Capsule ogromny potencjał, ale mam wrażenie, że jest ona ciągle wersja beta…

Foto i wideo – czy mamy do czynienia z Ajfonem za poniżej tysiaka?

realme C67 / fot. OffTech
realme C67 / fot. OffTech

Rozpatrywane pod tym względem urządzenie wydaje się być naprawdę intrygujące, ponieważ łączy dobre parametry z niską ceną. Realme wprowadza w tę budżetową niszę bardzo dobre możliwości foto i jak na tę półkę cenową zdjęcia są naprawdę świetne, a kolory nasycone, żywe i bardzo naturalne. Urządzenie bez trudu sprawdzi się w fotografii w dziennym świetle, nocą już nie jest tak różowo. Ale podkreślam, że za tę cenę efekt jest bardzo zadowalający nawet w trybie nocnym.

Przykładowe fotografie z realme C67:

Ale … nie podoba mi się wideo. Mamy możliwość nagrywania tylko w 1080p albo w 720p. W obu trybach zapewniono 30 klatek na sekundę. Jakość samych nagrań jest przeciętna. Wyraźnie odstaje od solidnego poziomu fotograficznego. Odnoszę wrażenie, że piętno słabego wideo ciągnie się za budżetowymi telefonami realme już dość długo i najwyższy czas coś z tym zrobić.

Trochę przykładów zdjęć, wykorzystania filtrów i trybów do nagrywania, a także sporo sampli z wideo znajdziecie na offtechowym kanale YT:

Czy warto kupić realme C67?

realme C67 / fot. OffTech
realme C67 / fot. OffTech

Realme C67 to elegancki, uniwersalny telefon, którym pomimo niskiej ceny może się naprawdę podobać.

Ma jednak swoje za uszami, chociażby IPS ze słabym zabezpieczeniem antyrefleksyjnym i ograniczonymi kątami widzenia. Aczkolwiek obraz, jeżeli patrzymy na urządzenie na wprost jest bardzo przyjemny i w połączeniu z wieloma możliwościami personalizacji wyświetlacza sprawia, że telefon jest bardzo przyjemny w użytkowaniu.

Mimo, że nie znajdziemy tu zbyt szybkiej pamięci wewnętrznej, to całość zapewnia naprawdę dobry poziom kultury pracy. Do tego fotografia, która wybija się ponad przeciętność w tej półce cenowej. Realme musi jednak popracować nad trybem wideo, bo został on potraktowany zbyt po macoszemu, a sprzęt ma przecież potencjał, co widać po jakości zdjęć.

Jeżeli chodzi o funkcje, które odróżniają ten telefon od konkurencji, to będzie to poza 108 mpx aparatem choćby mini kapsułka, która moim zdaniem wymaga jeszcze sporo dopracowania w zakresie funkcjonalności.

realme C67 / fot. OffTech
realme C67 / fot. OffTech

Podsumowując, jeżeli szukasz eleganckiego smartfona, który będzie bardzo dobrze sprawdzał się w codziennym użytkowaniu, zapewni dobrą jakość rozmów, będzie prosty w obsłudze, pozwoli na cieszenie się fotografią i możesz przymknąć oko na słabszą jakość wideo, brak AMOLED-a i niedopracowaną jeszcze mini kapsułkę to w tej półce cenowej warto wybrać realme C67.

Mamy tutaj do czynienia z naprawdę fajnym budżetowcem, który potrafi się wkupić w łaski niejednego użytkownika.

realme C67: zalety

  • dobry pomysł na niedrogi, a wyróżniający się (aparat, design i mini capsule) smartfon,
  • solidne opcje fotograficzne – bardzo dobre zdjęcia dzienne i solidne portrety z niezbyt agresywnym bokeh,
  • aktualna wersja Androida,
  • prostota systemu, dobry czas pracy, ładowanie 33W, solidny zasięg, głośność i mikrofon – jednym słowem dobry telefon na co dzień,
  • wydajność wystarczająca do gier w rodzaju Genshin Impact,
  • gniazdo minijack i prosta apka muzyczna na pokładzie.

realme C67: wady

  • przeciętne zdjęcia nocne,
  • przeciętne możliwości wideo – max. 1080p/30 kl/s i niezbyt angażująca kolorystyka,
  • marzy mi się jednak lepszy ekran …

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE