Hisense Touch: świetny DAP z ekranem e-ink!

Hisense Touch to odpowiedź na pytanie: a gdyby tak nieco zmienić zasady gry i spróbować świeżym okiem spojrzeć na DAPy, okrajając je z jakiejś funkcji i dodając nową?

Hisense Touch – przenośny odtwarzacz audio i czytnik ebooków

Hisense Touch to odświeżające spojrzenie na przenośne playery Hi-Res. Wszyscy lubimy, kiedy nasze odtwarzacze dobrze brzmią, prawda? Oczywiste. Ale gdyby tak odebrać im nieco zwykle zbędnego bajeru i zamiast wyświetlacza obsługującego tysiące kolorów zastosować ekran, który znamy z czytników e-booków?

To pomysł, który dla wielu fanów audio będzie do przełknięcia, zwłaszcza jeśli uzyskujemy na tym znaczną poprawę czasu pracy. Większa autonomia zamiast kolorowych okładek? Czemu nie! tym bardziej, że dzięki takiemu posunięciu zyskujemy cenny dodatek w postaci obsługi książek i czasopism elektronicznych na e-papierze.

Taka ścieżka robi wrażenie – zamiast wypuszczać sklonowane DAPy, chiński producent oferuje nam rozwiązanie 2w1, gdzie ta dodatkowa funkcja nie jest przysłowiowym kwiatkiem do kożucha. Hisense Touch ma potencjał, by być zarówno dobrym czytnikiem ebooków, jak i odtwarzaczem Hi-Res.

Player ma rozmiary smartfona (151,8 x 73,8 x 7 mm przy wadze 155 g), który wyposażono w czterordzeniowy procesor Qualcomm i własny system operacyjny Touch OS, prawdopodobnie będący pochodną Androida. Na pokładzie znajdziemy 4 GB RAM i 128 GB pamięci wbudowanej, Bluetooth 5.1 i moduł Wi-Fi.

Hisense Touch: dobre parametry i świetne materiały

Hisense Touch / fot. Hisense

Przyjrzyjmy się frontowi playera: otóż znajdziemy na nim 5,84-calowy wyświetlacz z monochromatycznego, elektronicznego papieru Carta HD o rozdzielczości 1440 x 720 (287 ppi), który może być dodatkowo podświetlany.

To cudowna wiadomość dla fanów jak największej autonomii urządzenia – w połączeniu z baterią o robiącej wrażenie pojemności 3500 mAh szykuje się Graal dla przeciwników częstego ładowania elektroniki.

Za brzmienie odpowiada ceniony przetwornik cyfrowo-analogowy Sabre ES9038 firmy ESS, uzupełniany przez moduł wzmacniający ES9603 tego samego producenta.

Całość zamknięto w obudowie wykonanej z jednego kawałka metalu. Cena tego modelu będzie wynosiła około 200 euro – i to następna z serii dobrych wieści związanych z tym modelem.

Nie wiem jak Wy, ale do mnie przemawia bardziej tego rodzaju eksperyment, niż choćby umieszczanie DACa w obudowie nawiązującej do walkmana.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE