JBL Tour PRO 2 to jedne z tych słuchawek (a nawet szerzej – elektroniki użytkowej w ogóle), które sprawiają, że zastanawiasz się nad tym, w którą stronę zabrnęli producenci audio.
Bo czy słuchawki True Wireless muszą mieć na etui ładującym wyświetlacz? Jasne, że nie. Ale czy nie wygląda to fajnie? No właśnie!
JBL Tour PRO 2 ma swój pomysł na siebie i nieważne, na ile jest użyteczny – ważne, że każdy będzie wiedział, kto wpadł na niego pierwszy!
Ekran na etui JBL Tour PRO 2 to sztos i chyba mało kto będzie miał co do tego wątpliwości. Natomiast jego praktyczność to już sprawa zupełnie drugorzędna 😉
Na renderach widzimy, jak dotykowy ekranik o przekątnej 1,45 cala prezentuje tryby wyboru ANC czy sterowanie, ale zgodnie z zapowiedziami producenta może on również prezentować … treści powiadomień ze smartfona!
Szczerze mówiąc brzmi do dziwnie, bo przecież etui ani nie pozwoli nam na nie w żaden sposób odpowiedzieć, ani też nie nosimy go bardziej na widoku, niż telefon (ba, wiele osób po wyjęciu „pąków” z etui odkłada je do kieszeni bądź zostawia np. w szafce w szatni na siłowni, natomiast zabiera ze sobą smartfona).
Ogólnie mam wrażenie, że nieważne, na ile wykorzystamy możliwości ekranu – i tak JBL zapisze się w historii słuchawek TWS jako ten, który pierwszy wprowadził na etui wyświetlacz.
Na razie niewiele jeszcze wiemy o samej specyfikacji urządzenia, poza tym, że obsługują Bluetooth w wersji 5.2, wyposażono je w ANC, 10 mm przetworniki i potężną baterię, mającą zapewnić do 10 h pracy na jednym ładowaniu i do 40 dzięki etui!
Ta skąpa ilość szczegółów jest oczywista, kiedy zauważymy, że premiera JBL Tour PRO 2 będzie miała miejsce dopiero w początku 2023 roku – przewidywana cena urządzenia w Polsce na pewno przekroczy 1200 zł.
Ostatnie produkty JBL to:
- głośnik mobilny z powerbankiem JBL Charge Essential 2,
- słuchawki TWS z fajnym patentem na zmianę brzmienia JBL Tune Flex.