Słyszeliście o Akaso Brave 8? Do niedawna ja też nie za bardzo! Ale po kolei 🙂

Od dawna czaiłem się na kamerkę sportową, bo z jednej strony to fajna opcja na urozmaicenie swoich nagrań, z drugiej sprzęt, który po prostu wrzucasz do plecaka i wykorzystujesz wtedy, kiedy nadarzy się okazja. Nie ma chyba bardziej miniaturowego i uniwersalnego urządzenia, jakie może robić za rejestrator samochodowy, aparat i wszechstronną kamerę, a do tego niestraszna mu woda i brud.

Oczywiście większość z nas myśląc o kamerze sportowej prawdopodobnie wypowie od razu markę GoPro – no, może jeszcze pojawi się tam DJI. Tyle, że z GoPro korzystałem przez jakiś czas i powiem wprost, że o ile stabilizacja jest genialna, to jakość obrazu bywa różna i jest proporcjonalna do oświetlenia. Czarę goryczy przechyliła u mnie dość znana historia z wadliwym przednim wyświetlaczem, który potrafi – uwaga, padnie słowo klucz – samoczynnie pokryć się siateczką pęknięć!

Postanowiłem więc poszukać czegoś nieco tańszego, ale dobrze rokującego jako kamera, której niestraszne warunki zewnętrzne i mój wybór padł na markę Akaso. Skusiła mnie niższa cena niż bardziej znanej konkurencji, znajoma obudowa, mnóstwo akcesoriów w zestawie i fakt, że ten producent nie jest świeżakiem na rynku podobnych urządzeń.

Akaso Brave 8 kupisz na Allegro w oficjalnym sklepie marki!

W tym momencie chciałbym podziękować polskiemu dystrybutorowi Akaso, który zgodził się zostawić sprzęt u mnie. Postanowiłem, że zamiast robić test po prostu opowiem o możliwościach tego modelu i co mi się w nim spodobało na tyle, że po kilku tygodniach użytkowania sprzęt uzupełnił moje mobilne wyposażenie foto/wideo.

Wideorecenzję Akaso Brave 8 z samplami z pracy w różnych warunkach znajdziecie na kanale Offtech na You Tube.

Akaso Brave 8: specyfikacja

• Sensor: 1/2” CMOS,
• Rozdzielczość: 48 mpx
• Soczewka: ekwiwalent 16mm f / 2.5
• Formaty Video: H.264 / H.265
• Bateria: 1550 mAh (w zestawie dwie)
• Slow Motion: 16x, 8x, 4x, 2x
• Formaty zdjęć: JPEG/JPEG + RAW
• ISO: dla zdjęć 100 – 3200, dla wideo 100 – 6400
• Obsługa kart microSD max. 512 GB
• Wodoszczelność do 10m
• Time Lapse: 8K, 4K 4:3, 4K 16:9, 2.7K 4:3, 2.7K 16:9, 1440P, 1080P
• Motion Time Lapse: 4K 16:9, 2.7K 4:3, 2.7K 16:9, 1440P, 1080P
• Kąt nagrywania: Super Wide Angle / Wide Angle / Portrait Perspective / Narrow Angle
• Tryby pomiaru: AI Face Metering, Center Average Metering, Metering, Center Metering, Spot Metering
• Zdjęcia: 48MP, 12MP
• Dodatkowe: Stereo Audio / Human Voice Mode / Dark Light Mode / Bluetooth Connection / One-click Capture/External Mic / Visual / Remote Control / USB-C Port
• Cena w listopadzie 2023 roku – od 1000 zł do 1300 zł w zależności od sklepu

Akaso Brave 8 jest solidnie zbudowana i prosta w obsłudze, a wisienka na torcie to bogaty zestaw

Kamerka nie odkrywa Ameryki swoim wyglądem i widać, że to bezpośredni konkurent Gopro. Akaso ogranicza elementy sterujące na korpusie do minimum i znajdziemy tu tylko przycisk migawki/potwierdzenia menu na prawej górnej krawędzi, włącznik na lewej i na prawym boku przycisk wyboru trybu, którego dłuższe przytrzymanie aktywuje przedni wyświetlacz. Najwięcej miejsca na froncie zabiera rzecz jasna soczewka aparatu.

Na boku od strony włącznika mamy mikrofon oraz zasłonięte ochronną klapką gniazdo USB-C i slot na karty microSD. Na spodzie mamy również szczelną i zapinaną w stylu GoPro klapę baterii. Aha – w zestawie dostajemy dwie baterie i ładowarkę, więc nie powinno być problemu z zapasem energii.

Przedni ekran ma przekątną 1,2 cala i służy jedynie do podglądu selfie – cała obsługę pozostawiono tylnemu ekranowi dotykowemu o przekątnej 2 cali. To właśnie on zapewnia dostęp do wszystkich ustawień urządzenia. Podoba mi się sterowanie przełączaniem pomiędzy ekranami – wystarczy dłużej nacisnąć naciśnięcie przycisk wyboru trybu (to ten samotny na prawym boku) i widzimy obraz na tylnym lub przednim wyświetlaczu.

W przeciwieństwie do większości konkurentów, na obudowie Akaso nie znajdziemy mocowania na znany system wkręcania, ponieważ jest on dostępny jedynie po zamontowaniu ramki. Sama ramka zwiększa odporność sprzętu na przypadkowe uderzenia, a kamerka jest także wodoszczelna do głębokości 10 m.

Mimo niewielkich rozmiarów (63 mm x 45 mm x 36,5 mm) nie miałem problemów ze stabilnym chwytem Brave 8 – to zasługa dobrej jakości materiałów oraz częściowo żebrowanej konstrukcji.

Warto dodać, że Akaso zaimplementowało tu także sterowanie głosowe (sprzęt rozpoznaje podstawowe komendy, takie jak „Akaso, take photo” itp.) oraz dedykowanym pilotem.

Co w zestawie? Otóż będzie to:

• kamera,
• ramka ochrona (dobrze dopasowana i zabezpiecza przed upadkiem, ale nie chroni samego szkła aparatu – można dokupić na nie dedykowane szkło)
• pilot zdalnego sterowania z paskiem,
• całe spektrum plastikowych mocowań – naliczyłem ich 9 (od standardowych po takie do kasków czy kierownicy rowerowej),
• różne paski i taśmy dwustronne,
• szmatka do soczewek,
• dwa akumulatorki oraz ładowarka, mogąca ładować oba naraz,
• przewód USB.

Co potrafi Akaso Brave 8?

Po podłączeniu urządzenia do PC (przewód USB->USB-C od ładowarki z zestawu jest odpinany i śmiało można go do tego wykorzystać) pojawia się na wyświetlaczu Akaso monit o wybranie jednego z trybów pracy:

• pamięć USB,
• kamera PC,
• ładowanie.

To ostatnie jest przydatne, zwłaszcza jeśli zapomnieliśmy o baterii na zmianę lub dedykowanej ładowarce.

Sprzęt potrafi nagrywać w 4K 60fps i robić zdjęcia 48M. Znajdziemy tu pięciokrotny zoom cyfrowy, 6-osiowy żyroskop, nagrywanie poklatkowe 8K i 16x slo-mo, możliwość śledzenia twarzy w czasie nagrania dzięki wsparciu AI, sterowanie głosowe (niestety wśród 7 dostępnych języków obecnie brak polskiego), wodoodporność na poziomie 10 m (a można ją zwiększyć dzięki dokupowanego odrębnie etui).

Co ciekawe, kamerka pozwala na fotografowanie w trybie JPG + RAW, więc mimo ultrakompaktowych rozmiarów sprzętu dzięki późniejszej obróbce wyciśniemy z fotek całkiem sporo.

System mocowań jest kompatybilny z tym, jaki znajdziemy w GoPro, dzięki czemu można wręcz przebierać w akcesoriach zarówno tych za kilka złotych rodem z Aliexpress, jak i najbardziej markowych, których koszt będzie liczony w setkach złotych.

Jak obsługujemy kamerkę i co z aplikacją?

Po odpaleniu urządzenia poruszamy się po jego menu/możliwościach kombinacją przycisków i gestów na większym wyświetlaczu (ten mniejszy nie obsługuje dotyku).

Podstawowa obsługa polega na przesuwaniu i tapnięciach w główny wyświetlacz i tak:

• przesunięcie w dół – aktywacja szybkiego menu (sterowanie głosowe, Wi-Fi, jasność, blokada, szybkie foto, preferencje, siatka),
• przesunięcie w górę – przechodzimy do szczegółowych ustawień (rozdzielczość, ilość klatek, pomiar, EV, ISO, balans bieli, ostrość, bitrate, kolor, fragment, audio w mono lub stereo, tryb ciemny, kalibracja zniekształceń),
• przesunięcie w prawo pozwala zmieniać tryby pracy (video, zdjęcie, timelapse video, timelapse foto, fast motion video, slow motion video),
• przesunięcie w lewo – przejście do galerii i przeglądanie nagrań.

Wybierając plik z galerii decydujemy, czy pobrać go w postaci standardowej, czy supersmooth – ten pierwszy będzie pokazywał drgania, ten drugi stosuje cyfrową obróbkę i stabilizuje obraz. Uwaga! Bezpośrednio na urządzeniu nie obejrzymy ustabilizowanego nagrania w supersmooth (to jest różnica w stosunku do GoPro) i jeśli zależy nam na stabilizacji, to musimy pobierać pliki przez apkę, która przetwarza nagranie.

W zależności od tego, jakiej karty pamięci używamy, to kamerka może się mniej lub bardziej nagrzewać podczas korzystania z transferu plików przez Wi-Fi – kiedy pracowałem na leciwej i dość wolnej karcie microSD to nie dość, że przesyłanie dużych filmów będzie trwało sporo czasu, to Akaso szybciej rozładuje baterię i mocniej się nagrzeje. Jednym słowem szybka karta to podstawa – ale to dotyczy każdej kamerki, którą będziemy chcieli zmuszać do nagrywania w 4K.

Od razu dopowiem, że słynne GoPro też lubi się zagrzać i to tak, że trudno będzie utrzymać je w dłoni 🙂

Aplikacja na telefon prezentuje się nietypowo, ponieważ na pierwszym planie eksponuje społecznościówkę użytkowników urządzeń Akaso. Z pespektywy poszukiwania inspiracji do własnej pracy to jednak dość motywujące i może mieć sens.

W programie możemy przeglądać nagrania i zdjęcia, które zrobiliśmy, zmieniać ustawienia (to samo, co bezpośrednio na kamerce), pobierać wybrane pliki (tryb standard i supersmooth) czy je edytować (cięcie, efekty itp. proste operacje).

Jak nagrywa Akaso Brave 8? Przykładowe filmy w różnych warunkach

Możemy nagrywać filmy maksymalnie w 4K przy 60 FPS. Z ciekawszych opcji nie zabrakło filmów w zwolnionym tempie (16-krotne spowolnienie) oraz nagrania poklatkowego w formacie 8K. Za zdjęcia odpowiada kamera sportowa o rozdzielczości 48 megapikseli, która radzi sobie nieźle – choć tryb szerokokątny pozostawia troszkę do życzenia w zakresie naturalności obrazu.

Same fotografie prezentują się sensownie, jednak w trudniejszych warunkach, takich jak oświetlenie z jarzeniówek czy zachód słońca, kolory potrafią być mało naturalne i brakuje im nasycenia oraz efektu naturalności. Kamerka sportowa po prostu nie będzie w stanie zastąpić nam nawet średniej klasy smartfona jako aparatu foto i musimy się z tym pogodzić.

Za to filmy są dobrej jakości i na ogół trudno im coś zarzucić – chyba, że ponownie na przeszkodzie staną mizerne warunki oświetleniowe. Ostre światło sztuczne oraz zbyt mały poziom światła sprawia, że na nagraniach po prostu niewiele widać. Ustawienie ekspozycji tylko nieco poprawia jakość filmu. Najlepsze wideo powstają w trybie żywych kolorów, z aktywną stabilizacją oraz rozdzielczości 4K przy 30 kl./s. Obraz możemy rejestrować w czterech opcjach powiększenia: bardzo szeroki kąt, szeroki kąt, perspektywa portretowa i wąski kąt.

Stabilizacja (6-osiowy żyroskop) bezpośrednio z kamerki jest przeciętna, a tryb supersmooth wymaga przepuszczenia pliku przez aplikację na sparowanym smartfonie i to wymaga od nas odrobiny cierpliwości.

Jakość zbieranego dźwięku jest po prostu poprawna i można używać sprzętu do vlogowania. Jeśli ktoś jest bardziej wymagającym użytkownikiem, to bez trudu dokupi zewnętrzny mikrofon.

Czas pracy urządzenia zależy od tego, w jakich warunkach i z jakimi ustawieniami go użytkujemy – realnie można zarejestrować na obu bateriach (pojemność każdej to 1550 mAh) przynajmniej 1 h nagrania. Mało? Zawsze możemy dokupić dodatkową baterię bądź podpiąć sprzęt pod … powerbank 🙂

Akaso Brave 8 to ciekawa propozycja dla osób, które szukają sportowej kamerki gotowej do działania od razu po wyjęciu z pudełka

W stosunku do poprzedniej generacji wprowadzono w 8-ce nagrywanie w 4K przy 60 klatkach na sekundę, tryby pomiaru (np. śledzenie twarzy czy punktowy) oraz poprawiono design i jakość wykonania urządzenia. Warto pamiętać o tych cechach, kiedy będziemy porównywać ceny obu modeli – „Siódemka” obecnie (listopad 2023) to koszt 700 zł, a na „Ósemkę” wciąż trzeba wyłożyć około 1200 zł.

No właśnie – koszt Brave 8 niebezpiecznie zbliża się do ceny GoPro (mam na myśli nie najnowszą 12-tkę, ale starsze i wciąż sensowne wersje). Tyle, że w przypadku GoPro musimy dodatkowo zapłacić za każde z dodatkowych akcesoriów, takich jak ramka montażowa, dodatkowa bateria czy ładowarka oraz cały arsenał mocowań i finalnie zestaw tak bogaty, jak do Akaso, podniesie nam wartość GoPro o dobrych kilkaset złotych.

No, chyba, że zdecydujemy się na zakup akcesoriów z Aliexpress 😉

Brave 8 dobrze radzi sobie z nagrywaniem filmów i robieniem zdjęć, o ile zapewnimy mu dobre warunki oświetleniowe. Ta kwestia jest nie do przeskoczenia i szerzej dotyka kamer sportowych w ogóle, więc nie mam zamiaru upatrywać tu wady Akaso, które wypada podobnie do droższej konkurencji.

Jednak sama jakość stabilizacji nagrań jest tu słabsza, niż w przypadku GoPro i do tego 4K sprawia, że na urządzeniu zobaczymy obraz surowy: dopiero ściągnięcie pliku na smartfon przez apkę dodaje cyfrową stabilizację.

Mam wrażenie, że Akaso nie odstaje zbytnio możliwościami od najbardziej znanych modeli, a nadrabia sporo bogatym zestawem, prostą obsługą i tym, że jest gotowe do pracy od razu po wyjęciu z pudełka. Co ciekawe, nawet na Aliexpress znajdziemy całą masę akcesoriów, które kupimy już za kilka/kilkanaście złotych, więc zestaw można rozbudowywać bez rujnowania portfela według swoich oczekiwań.

Jeśli nagrywamy w czasie dnia (albo dysponujemy solidnym oświetleniem, żeby wspomóc urządzenie w nocy), skupiamy się na filmie, a nie fotografii, preferujemy prostą obsługę i dobry stosunek ceny do możliwości, a do tego stawiamy na timelapsy czy zwolnione tempo, to Akaso Brave 8 będzie dla nas dobrym kompanem.