Garmin Instinct 2X Solar i wersja Tactical Edition weszły na rynek i mają wszystko to, co sprawia, że nowe wersje znanych urządzeń mają sens. Jest mocniej, więcej i oczywiście drożej, ale czy to ostatnie przeszkodzi fanom smartwatchy odpornych na wszystko?

Od razu przyznam się do czegoś: z perspektywy czasu uważam, że Instinct 2 był jednym z najlepszych inteligentnych zegarków, jakie testowałem w ogóle (zobacz recenzja Garmin Instinct 2 Solar) i od kilku dni mam inną – fikuśnie niebieską – wersję tego modelu, bo coś nie dawało mi spokoju. Okazuje się, że będę musiał zmienić zdanie na temat baterii w Instinctach – ale to opowieść na inny wpis, który pojawi się niebawem.

Wracając do Instinct 2X Solar mam wrażenie, że może to być zegarek totalny dla osób, które docenią jego nadwymiarowe w stosunku do „zwykłego” Instincta (jakoś to określenie przy najlepszym G-Shocku wśród smartwatchy niezbyt chce mi przejść przez palce) zalety – sam raczej pozostałbym przy wyjściowym modelu nawet z racji jego … wielkości.

Nie mówiąc już o tym, że funkcje taktyczne zegarka są mi – delikatnie mówiąc – obce 😉

Garmin Instinct 2X Solar i Tactical Edition wygryzą tradycyjnego Instincta? Kto wie, ale to chyba urządzenie dla szerszej grupy odbiorców, niż wydaje się na pozór

Nowe rodzaje smartwatchy Garmin Instinct 2 mają na siebie bardzo konkretny pomysł i na pewno trafi on w grupę fanów wszelkiego rodzaju taktycznych imprez, ale nie tylko – bo zaskoczyło mnie to, że producent zdecydował się nie tylko zwiększyć fizycznie zegarek (50 mm koperta wzmacniana polimerami), ale także zastosował tu odporną na zarysowania soczewkę Power Glass.

Jest ona nie tylko mocna fizycznie, ale pozwala wydłużyć czas pracy baterii, wytwarzając o 50% więcej energii niż soczewka w zegarku Instinct 2 Solar w standardowym rozmiarze!

Urządzenie wyróżnia się także implementacją latarki LED, która poza funkcją oświetlania otoczenia przyda się choćby w czasie nocnego biegania, pozwalając nam być widocznymi na poboczu. Zegarek może emitować światło białe, czerwone bądź … stroboskopowe, zmieniające się zgodnie z rytmem kroków (wersja Tactical ma także zielone oświetlenie).

Oczywiście nie zabrakło funkcji, z których marka słynie i znajdziemy tu m.in:

• całodobowe monitorowanie zdrowia i kondycji, w tym m.in. nadgarstkowy pomiar tętna, zaawansowane monitorowanie snu i oddechu oraz pulsoksymetr,
• wbudowane aplikacje sportowe do biegania, jazdy na rowerze, pływania, treningu siłowego i innych aktywności, wraz z danymi pułapu tlenowego i innymi funkcjami treningowymi,
• pomiar zmienności tętna (HRV) podczas snu oraz analizy danych zbieranych podczas treningu i czasu regeneracji,
• wielopasmową technologię GNSS, która umożliwia dokładniejsze pozycjonowanie,
• 3-osiowy kompas, barometr oraz wysokościomierz barometryczny ułatwiają nawigację w terenie,
• funkcję TracBack^®, która pomaga użytkownikom odtworzyć wcześniejszą trasę i znaleźć drogę do punktu początkowego, biorąc pod uwagę punkty orientacyjne po drodze do celu,
• inteligentne powiadomienia, płatności zbliżeniowe Garmin Pay^™ oraz integrację z aplikacją Connect IQ.

Fajną ciekawostką jest implementacja biegów z przeszkodami OCR – ten model ma być pierwszym zegarkiem w ogóle, gdzie pojawił się ten rodzaj treningu!

Do tego wersja Tactical posiada:

• wbudowane taktyczne profile aktywności,
• projekcję punktów orientacyjnych,
• dane GPS w dwóch formatach,
• kompatybilność z noktowizorem,
• tryb ukrycia z blokowaniem udostępniania pozycji GPS i wyłączeniem komunikacji bezprzewodowej.

Na koniec została nam oficjalna wycena:

• Instinct 2X Solar kosztuje na start 449,99€ euro,
• Instinct 2X Solar Tactical Edition – 499,99 euro.

Tanio już było, a do tego czy ktoś obiecywał, że zabawy dla dużych chłopców są na każdą kieszeń?

A może Garmin w wersji silnego eleganta? Sprawdź recenzję Garmin Epix 2!