HISENSE 55U7HQ był oficjalnym telewizorem FIFA 2022 i nie ma się co dziwić, bo w dobrej cenie oferował to, co kibice (i gracze!) lubią najbardziej: 120 Hz, płynny ruch na ekranie i pełne podświetlenie wyświetlacza złożonego z Quantum Dot.

W promocji Media Expert pojawiła się właśnie świetna okazja na ten model – do jutra, z kodem TURBO-RABAT, zapłacimy za niego 2999 zł! A teraz najciekawsze – jeśli zdecydujemy się na zakup ratalny, możemy dodatkowo zaoszczędzić i finałowo zamkniemy się w kwocie 2849,05 zł dzięki jednej racie gratis!
Rzućmy okiem, kto powinien być zadowolony z tej propozycji.
HISENSE 55U7HQ to elegancki telewizor nie tylko do sportu!

Zanim przejdziemy do samego Hisense, dwa zdania na temat tego, jak wygląda sytuacja na rynku budżetowych TV z delikatnymi aspiracjami – bo nie interesują nas urządzenia poniżej 2k, gdzie procesory ledwo wyrabiają z renderowaniem ruchu szybkiego jak tempo mowy pewnego polityka z Konfideracji.
Otóż niedrogie TV cierpią na dolegliwości związane z przetwarzaniem obrazu oraz jego podświetleniem i tu cały na srebrno wchodzi HISENSE 55U7HQ, oferujący pełne podświetlenie ekranu (dzięki temu nie widać oświetlenia z krawędzi) i odświeżanie na poziomie 120 Hz.
Ten model jest klasycznie elegancki (aluminiowe, delikatnie obrabowanie oraz fantazyjna podstawa), posiada tradycyjnego pilota zdalnego sterowania (sporo przycisków, w tym aż 12 do bezpośredniego wybierania serwisów streamingowych) i oferuje niezwykle atrakcyjny obraz – zwłaszcza dla tych użytkowników, którzy preferują kontrastowe, nasycone barwy rodem z produkcji komputerowych czy kina!

Telewizor robi wszystko, żeby zadowolić nas pod względem obsługi HDR i mamy tu obsługę Dolby Vision HDR, HDR10+, HDR 10 oraz HLG. Dźwięk radzi sobie z Dolby Atmos, choć trzeba powiedzieć wprost, że wbudowane głośniczki (2 sztuki) do zbyt mocnych i basowych nie należą.
Za to fani sportu, gry i filmu docenią dedykowane tryby obrazu – nam w czasie testów najbardziej do gustu przypadł Filmmaker, mający odwzorowywać obraz tak, jak zaplanowali twórcy treści – w przypadku filmów obraz staje się bardziej delikatny, stonowany i lekko przyciemniony, co kapitalnie sprawdza się przy wieczorowych seansach.
Wady? Na pewno mimo „kwantowych kropek” nie jest to czerń rodem z OLEDów, a zamknięty system sprawia, że jesteśmy na łasce producent w kwestii aplikacji – do dziś nie pojawiła się np. apka do HBO!
Jeśli jesteście ciekawi, jak sprawdził się ten model „na żywo”, rzućcie okiem na nasz test HISENSE 55U7HQ!