Fresh ‘n Rebel Clam 2 to najnowsza propozycja ze stajni holenderskiej marki, która od dawna dba o to, żeby mówić o niej w samych barwnych określeniach – oczywiście mam na myśli zamiłowanie Fresha do wyrazistych i ciepłych kolorów swoich słuchawek!
Jednym z przykładów na fantazję projektową, wyróżniającą firmę z podobnie wycenionej konkurencji, będzie choćby intensywnie niebieski i utrzymany w retro stylistyce model Cult (sprawdź recenzję Fresh 'n Rebel Cult), który w pigułce streszcza przesłanie FnR: ma być wyraziście i tak, żeby można było wybrać urządzenie w swoim ulubionym kolorze.
Ale najciekawsze jest to, że jest to także jeden z tych producentów, którzy pamiętają nie tylko o kolorkach, ale i udoskonalaniu technologicznym oferowanych modeli: Fresh ‘n Rebel Clam 2 w obu wersjach (z ANC i bez ANC) są mocniejsze, niż poprzednik.
Fresh ‘n Rebel Clam 2 to kolejny ukłon w stronę fanów nietypowego designu i przełamania czarno-białego monopolu

Fresh ‘n Rebel Clam 2 zastępują poprzednią generację tego modelu i trzeba powiedzieć wprost, że postawiono na to, co zawsze jest jednym z żelaznych punktów przy wyborze bezprzewodówek (rzecz jasna poza brzmieniem) – czyli baterię.
Pierwsza wersja pracowała do 35 godzin na jednym ładowaniu bez korzystania z ANC do i 30 godzin z ANC (jakiś czas temu był to poziom bezpiecznego średniaka), natomiast Fresh ‘n Rebel Clam 2 stawia na mobilność i deklaruje:
- do 45 h pracy z ANC i do 60 h pracy bez ANC w przypadku modelu obsługującego aktywną redukcję hałasu otoczenia,
- do 80 (!) godzin w przypadku tańszej wersji bez ANC.
Zanim przejdziemy dalej warto zaznaczyć, że to już poziom pozwalający uznać czas pracy obu wersji za bardzo dobry, choć do rekordzisty tanich słuchawek nausznych z ANC (czyli leciwych już, ale wciąż kuszących Q10 (recenzja Tronsmart Apollo Q10) co nieco zabrakło – tam słuchawki przy odrobinie szczęścia mogły grać nawet do 100 h.

Mocną baterię Freshy uzupełnia szybkie ładowanie, dzięki któremu słuchawki są w stanie po 15 minutach uzupełniania energii grać nawet przez 6 h bez ANC i do 4,5 h z ANC.
Poza tą zmianą mam wrażenie, że sama konstrukcja została w zasadzie leciutko uwspółcześniona i wygląda na to, że zastosowano tam zawiasy znane z wersji Elite (recenzja Fresh N Rebel Clam Elite). Słuchawki posiadają składane nausznice (wykończone ekoskórą), można podłączyć je przewodem, a w zestawie znajdziemy także woreczek do ich przenoszenia.
Model Clam/Clam 2 ANC będzie dostępny w 8 odcieniach:
- Dreamy Lilac (pastelowy fiolet),
- Silky Sand (złoty),
- Storm Grey (ciemnoszary),
- Dried Green (wypłowiała zieleń),
- Safari Red (czerwień z pomarańczą),
- Brave Bronze (brąz),
- Deep Mauve (wiśniowa czerwień),
- Dive Blue (chłodny niebieski).
Clam 2 będą dostępne w polskiej dystrybucji od lutego: za Clam 2 zapłacimy 319,90 zł, a Clam 2 ANC – 459,90 zł.
Niestety, na pełne dane techniczne musimy zaczekać do momentu, aż Fresh ‘n Rebel Clam 2 trafią do nas na testy – na stronie producenta nie znalazłem jeszcze żadnych szczegółów o tym modelu.