Pamiętacie nasze zestawienie najlepszych smartbandów? W dzisiejszej promocji x-kom możemy kupić w najniższej cenie na rynku dwa modele, o których wspominamy w tym poradniku!

No to do rzeczy: w lewym narożnik pręży się ulubieniec oszczędnych ze słabością do pięknych AMOLEDów, czyli Xiaomi Mi Band 7, za który z kodem gsm-2023 zapłacimy dokładnie 169 zł!

W prawym zaś, nieco starszy, ale imponujący świetną analityką, kłania się Honor Band 6 (szerzej znany jako Huawei Band 6, którego testowaliśmy na naszych łamach) – za niego trzeba zapłacić 159 zł z tym samym kodem.

Czas na krótką charakterystykę obu modeli!

Xiaomi Mi Band 7 to świetna opaska i symbol ciągłej ewolucji prekursora

Mi Band najnowszej generacji to chyba opaska kompletna, doprowadzająca wiele kwestii do perfekcji (świetne pomiary tętna, bogactwo aktywności do monitorowania, duży i czytelny wyświetlacz AMOLED 1,62 cala), które uzupełnia genialna wręcz podatność na modyfikacje wyglądu.

Od lat to właśnie Mi Bandy przodowały w setkach akcesoryjnych pasków, bransolet, ładowarek i wszelkiego rodzaju akcesoriów sprawiających, że smartband wygląda dokładnie tak, jak tego oczekujemy (ułatwia to także ponad 100 bezpłatnych tarcz zegarka). Co ważne, cała ta zabawa potrafi być zabawnie tania!

Trzeba jednak pamiętać, że Band 7 jest nie tylko śliczniutkim i niedrogim gadżetem, ale też pełnoprawnym trackerem aktywności. Znajdziemy tu najważniejsze czujniki (akcelerometr, pulsoksymetr, żyroskop), aż 120 dostępnych treningów do monitorowania, wodoodporność do 5ATM, umożliwiającą pływanie w basenie, kontrolę spalonych kalorii czy poziomu stresu, analizę snu i raporty potreningowe.

Honor Band 6 jest dyskretnym towarzyszem codziennej aktywności i świetnym kompanem snu!

Ten model jest bliźniakiem Huawei Band 6 i podobnie jak on może pochwalić się świetną analityką naszego organizmu. Przede wszystkim wyróżnia się tu aplikacja, która wyśmienicie sprawdza się przy analizie snu, ale też pozwala na korzystanie z gotowych planów treningowych i to jest w tej klasie cenowej czymś unikatowym.

Fajnym bajerem jest też wizualizacja naszego przemieszczania się na zewnątrz w czasie biegania czy jazdy rowerem – taką animację możemy udostępniać w efektownej formie swoim znajomym 🙂

Oczywiście zegarek wyposażono w wyświetlacz AMOLED (mniejszy niż w Bandzie od Xiaomi, bo o przekątnej 1,47 cala), można w nim pływać na basenie, obsługuje około 100 trybów sportowych, posiada te same czujniki co pierwszy bohater promocji.

Reasumując: oba modele to pewniaki w swoich kategoriach cenowych!