Motorola ThinkPhone to powrót idei Think w glorii i chwale?

Motorola ThinkPhone to smartfon mający przenieść legendę ThinkPadów w świat telefonów. Patrząc na możliwości nowego urządzenia Moto mam coraz więcej przekonania, że to właśnie ten model ma szanse mocno namieszać wśród tych userów, którzy na pierwszym miejscu stawiają oryginalność, moc i … bezpieczeństwo!

Niestety – humor może popsuć nam cena, która nie odbiega od topowej konkurencji. Czym Motorola ThinkPhone chce wkraść się w świat biznesu i klientów premium?

Motorola ThinkPhone ma być pięknym sejfem, który zamkniesz w swojej dłoni!

Motorola ThinkPhone / fot. Motorola
Motorola ThinkPhone / fot. Motorola

Moto chce zawalczyć o swój kawałek tortu w wymagającym segmencie rynku nie tylko poprzez odnoszenie się do sentymentu Thinkpadziarzy, ale przede wszystkim przekonując gwarancją bezpieczeństwa, kojarzącego się raczej ze światem komputerów niż telefonii.

Dzięki ThinkPhone otrzymujemy ochronę ThinkShield, czyli autorskiego systemu łączącego SI, narzędzia mogące pochwalić się najwyższej klasy certyfikacjami czy izolowaniem kodów/haseł za pomocą Moto KeySafe.

Smartfon ma stać się idealnym uzupełnieniem Thinkpada – znajdziemy tu płynne połączenie środowiska telefonu i laptopa. Wśród ciekawszych pomysłów warto wyróżnić przesyłanie strumieniowe aplikacji (otwieranie apek mobilnych na ekranie laptopa); proste upuszczanie plików pomiędzy urządzeniami; kamerkę ze wsparciem SI i funkcją śledzenia; powiadomienia z telefonu na komputerze (z opcją odpowiedzi!);

Moto wie, że nawet najlepsze zabezpieczenie softu wymaga wsparcia przez klasyczną ochronę, stąd urządzenie może pochwalić się szkłem Gorilla Glass Victus, obudowa jest wykonana z mocniejszych i lżejszych od stali włókien aramidowych a całości dopełnia ramka z aluminium klasy lotniczej.

Motorola ThinkPhone / fot. Motorola
Motorola ThinkPhone / fot. Motorola

Jakość konstrukcji potwierdza norma militarna MIL STD 810H i wodoszczelność na poziomie IP68. Znajdziemy tu także szybkie ładowanie TurboPower 68 W (podobno kwadrans pod ładowarką ma zapewnić nawet roboczy dzień pracy) wspierane przez ładowanie bezprzewodowe (tu już moc ograniczona do 15 W) i świetną wydajność dzięki Snapdragonowi 8+ Gen 1.

Wyświetlacz również nie powinien nas zawieść: 6,6” pOLED FHD+ 144 Hz ma zapewniać wyraźny obraz i soczyste barwy. Fani fotografii także znajdą coś dla siebie i będzie to potrójny aparat z wiodącą soczewką 50 Mpx z technologią Ultra Pixel.

Nie zapominajmy o designie, bo Moto stworzyło tu urządzenie, które wygląda bajecznie i już na pierwszy rzut oka kojarzy się ze wszystkoodpornymi ThinkPadami! Nie dość, że telefon wygląda oryginalnie, to ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się go wypróbować. Genialnym smaczkiem jest kultowy czerwony przycisk, dzięki któremu możemy szybko wywołać wybraną przez siebie aplikację.

Na koniec została nam cena – w polskich sklepach (m.in. Euro, x-kom czy ME) została ona ustalona na 5999 zł. To dużo i bez dwóch zdań nie jest to telefon dla normalsa, jakim był choćby rozsądnie wyceniony a bardzo responsywny i efektowny Edge 30 (sprawdź Motorola Edge 30 5G recenzja), ale raczej dla świata korpo i zamożnych fanów technologii.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE