Chuwi HiPad Max to najnowsza propozycja od znanego producenta tabletów, która ma szansę nieźle namieszać na rynku! Zapowiada się na wejście w ligę mocniejszych urządzeń i to nie tylko dobrym stosunkiem ceny do możliwości, ale także wydajnością i jakością wykonania.
Rzućmy okiem, czym punktuje dobrze wyceniony rywal Samsunga!
Chuwi HiPad Max stawia na mocną specyfikację, ekran IPS i smukłą obudowę
Chuwi HiPad Max to 10,4-calowy tablet z Androidem 12, który dopiero co (sierpień 2022) pojawił się w na rynku. Urządzenie debiutuje na AliExpress w cenie 199$ i wszystko wskazuje na to, że to widoczny znak coraz ostrzejszej konkurencji w tej grupie produktów.
HiPad Max to model, który bezpośrednio staje w szranki z popularnym Samsungiem Galaxy Tab A8 10.5 – a przynajmniej tak wskazują zbliżone wyniki w testach porównawczych na Geekbench 5! Co ciekawe, serwis kimovil.com deklaruje też bardzo dobrą wydajność tego modelu w Antutu.
Chuwi posiada ekran o przekątnej 10,36 cala o rozdzielczości 2000 x 1200 (84% Screen to Body), a napędza go ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 680 o częstotliwości 2,4 GHz. To nie koniec dobrych wiadomości, bo wewnątrz znajdziemy także 8 GB pamięci RAM w technologii LPDDR4 i 128 GB pamięci UFS, którą łatwo rozszerzymy dzięki obsłudze kart microSD o pojemności do 512 GB.
Tablet obsługuje certyfikat Google Widevine L1, wymagany do przesyłania strumieniowego 1080p na Netflix, Amazon Prime Video czy Hulu. Wbudowana bateria ma pozwalać na 10h przeglądania Internetu bądź 6 h oglądania wideo.
Rozsądną specyfikację tablet uzupełnia:
- czterema głośnikami 1W,
- przednią kamerą 5MP/tylną 8MP,
- baterią o pojemności 7000 mAh,
- dwuzakresowym Wi-Fi 5,
- 4G LTE,
- pięciozakresowym GPS,
- gniazdem USB-C.
Waga urządzenia wynosi 440 gramów, a grubość jedynie 8 mm – takie rezultaty sprawiają, że jest jednym z 5 najlżejszych tabletów w segmencie 10,4-calowców.
W cenie 199$ Chuwi HiPad Max wydaje się sensownym wyborem. Sam muszę przyznać, że czekam z niecierpliwością na cenę wersji z fizyczną klawiaturą, bo to dopiero może być apetyczny kąsek!
