Patrzę na Oppo Watch 3 i czuję hit, ale coś mi tu nie gra…

Oppo Watch 3 ma być kolejna odsłoną serii zapoczątkowanej przez pięknego Oppo Watch (tu sprawdzisz test Oppo Watch 46 mm) i jak to zwykle bywa, wszystkiego ma być więcej, lepiej i mocniej 😉

I byłoby pięknie, gdyby nie pewna kwestia związana z piętą achillesową poprzednika, która w nowej odsłonie wygląda … zbyt dobrze!

Za piękne, żeby mogło być prawdziwe?

Oppo Watch 3 wejdzie na salony już niebawem i chce imponować na całego?

Oppo Watch 3 / fot. Oppo

Słowem wstępu jedno wyjaśnienie: otóż numeracja tej wersji wcale nie jest pomyłką, ponieważ Oppo Watch 2 nie odczekał się globalnej sprzedaży i był oferowany jedynie w Chinach 🙂

Przejdźmy do najważniejszych informacji: przede wszystkim Oppo Watch 3 i wyższy model w postaci Watch 3 Pro (wyróżniający się mocno zakrzywionym ekranem) mają być pierwszymi zegarkami, jakie wyposażono w najnowszy procesor Snapdragon W5 od Qualcomm.

Oppo Watch 3 posiada średniej wielkości 43-milimetrową kopertę, wykonaną głównie z aluminium, a jego waga to 31,9 g bez paska. Ekran ma przekątną 1,75 cala przy rozdzielczości 372×430 i jest rzecz jasna wykonany w technologii AMOLED.

Oppo Watch 3 Pro jest sporo większy – znajdziemy tu aluminiową kopertę 50,4 mm (!), odpowiednio cięższy (37,5 g bez paska) i wyposażony w 1,91-calowy ekran o rozdzielczości 378 x 496, wykonany w energooszczędnej technologii LTPO (swoją drogą pochodzi ona od … Apple!).

No i nie można pominąć obrotowej koronki, która wygląda tak dumnie, jakby zjadła tę od Apple i popiła swoim odpowiednikiem z GT3 Pro 😉

Obie wersje są napędzane przez Snapdragon W5 Qualcomm wraz z procesorem Apollo 4 Plus, przeznaczonym do mniej wymagający zadań; do tego znajdziemy tu identyczną ilość RAM (1 GB) i ROM (32 GB). Nie zabrakło tu NFC i ważnych czujników: ruchu, optycznego tętna i tlenu we krwi, a wersja Pro posiada też czujnik EKG.

Gdzie jest ten dziwny punkt w specyfikacji Oppo Watch 3?

Oppo Watch 3 / fot. Oppo

Jak widzicie, zegarek wygląda całkiem nieźle, ale powoli dotarliśmy do punktu, który budzi moje wątpliwości. Mowa o … baterii!

Zresztą spójrzcie sami:

  • Oppo Watch 3 ma mieć baterię o pojemności 400 mAh, zapewniającą do 4 dni w trybie smartwatcha. Obsługa LTE ma zmniejszyć czas pracy od 1,5 do 3 dni. Co ciekawe, szybkie ładowanie jest tu naprawdę skuteczne: od 0 do 100% naładujemy zegarek w 1 godzinę, a 10 minut pod ładowarką ma pozwolić nawet na jedną dobę dalszej pracy!
  • Oppo Watch 3 Pro ma mocniejszą baterię 550 mAh, oferującą do 5 dni działania. Obsługa LTE ma skrócić ten czas nawet tylko o 1 dzień i wtedy zegarek ma pracować od 2,5 do 4 dni.

Niestety, mam perfidne przeczucie, że nawet energooszczędny ekran przy pełnym trybie smartwatcha i LTE nie pozwoli na 4 dni pracy i nie mam pojęcia, dlaczego producent podaje ten czas – choćby jako maksymalny.

Moim zdaniem nie ma opcji, żeby używając zegarka nawet oszczędnie, ale z transmisją danych, osiągnąć taki czas pracy – przez moje ręce przewinęło się sporo zegarków ze slotami na karty sim (bądź esim) i mówiąc szczerze 1,5 dnia to już jest sukces, który należy otrąbić.

Tym bardziej, że jeśli zegarek wyjdzie z Chin, to raczej nie napędzi go autorski system Oppo, a Wear OS 🙂

Ale kto wie – może czeka nas miłe zaskoczenie?

1 KOMENTARZ

  1. Pierwszy Oppo Watch podczas spaceru po lesie z odpalonym Google Maps działał całe 40 minut na baterii.
    Nawet jeśli nowa wersja będzie działać 5x dłużej, to dalej jest to smartwatch warty góra 200zł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE