Nieuchronna ewolucja? O czym będą „Mimowolne cyborgi” Łukasza Kamieńskiego?

Mimowolne cyborgi Łukasza Kamieńskiego to książka, która może wprowadzić nieco świeżego powietrza do nudnawej już dyskusji o cyborgizacji człowieka.

Sam mam już dość czytania historii pisanej z perspektyw wyznawców postępu, bezkrytycznie wyczekujących na syntetyczne trzustki, oczy, ramiona czy inne członki, a z drugiej strony dopełniającego ich chóru tradycjonalistów, wypatrujących w nowym zagrożenia dla człowieczeństwa.

Właśnie w tym kontekście liczę na inne spojrzenie, jakie może przynieść praca Kamieńskiego, który już zasłynął z niebanalnego poruszania istotnych, rozpalających wyobraźnię geeków tematów (wystarczy, ze przywołam tytuł jednego z jego dawniejszych artykułów: Amerykański żołnierz przyszłości : od Iron Mana do egzoszkieletów bojowych)!

I Ty zostaniesz cyborgiem? Za chwilę premiera książki Mimowolne cyborgi. Mózg i wojna przyszłości!

Technonauka świetnie wykorzystuje nasze pragnienie ciągłego udoskonalania się i pracuje nad coraz większym usprawnieniem człowieka. Literatura science fiction od lat pełna była bohaterów cyborgów, lecz naukowcy nie mogli za nią nadążyć. Dziś jednak fantastyka coraz dynamicznej przeistacza się w rzeczywistość, a nowoczesne technologie wkraczają nie tylko w życie wojska, ale również w naszą codzienność.

Mimowolne cyborgi Łukasza Kamieńskiego ma być fascynującą wyprawą do świata ludzi-maszyn i najnowszych osiągnięć nauki. Sięgając po twarde dane z zakresu technologii i bioinżynierii oraz odwołując się do popkultury, Kamieński opisuje długą drogę od superwojownika Achillesa do dystopijnych wizji niedalekiej przyszłości.

Próbuje też odpowiedzieć na najbardziej palące pytania – jak wiele ulepszeń przyjmą ciało i umysł? Czy natura sama określi granicę, po której przekroczeniu pojawią się niemożliwe do przewidzenia skutki uboczne?

A może przeciwnie – ciało zacznie się dostosowywać do ingerencji, aż do momentu pełnej technoewolucji?

Powyższe akapity pochodzą z notki prasowej i przytaczam je bez większych zmian z prostej przyczyny – dawno już nie miałem przyjemności zapowiadać publikacji, która miałaby tak potężny ładunek wiarygodności autora w kontekście badanego przedmiotu!

Mimowolne cyborgi nie będą kolejną książką fachowca od wszystkiego

Pozwolę sobie przywołać kilka prac Łukasza Kamieńskiego, w życiu zawodowym … profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego. Rzućcie okiem:

  • O przyczynach wojny,
  • Brutalność nowoczesności i amerykańska wojna secesyjna,
  • Energetyzująca koka : wojskowe wykorzystanie koki i kokainy,
  • Zachipowana rzeczywistość?
  • Nowy wspaniały żołnierz : rewolucja biotechnologiczna i wojna XXI wieku.

Oczywiście lista publikacji byłaby dużo dłuższa, jednak nie chodzi omawianie dorobku naukowego, a przywołanie kompetencji autora.

Nie wiem, jak Wy, ale ja mam już dość tabunów cywilnych „specjalistów” od sztuki wojennej, którzy dziś mają swoje 5 minut na You Tube (podobnie, jak wcześniej fachowcy od wszelakiej covidozy). Nośne tematy przyciągają sporo osób, które potrafią sensownie i efektownie omawiać jakąś problematykę, jednak ich wiedza jest często powierzchniowa.

W przypadku Kamieńskiego mamy do czynienia z wyśmienitym fachowcem w swojej dziedzinie (wystarczy sprawdzić cytowania w Google Scholar), który do tego posiada nieczęstą w polskiej nauce umiejętność pisania o rzeczach skomplikowanych prostym i angażującym językiem.

Właśnie w tym widzę największą szansę na to, że Mimowolne cyborgi Łukasza Kamieńskiego będą rzetelną, a jednocześnie zręcznie podaną lekturą, bazującą na analizie trendów i faktów, a nie zbiorem mniej lub bardziej sensownych wizji autora.

Szukasz świeżego i odważnego spojrzenia na nowe technologie i spłecznościówki? Sprawdź Zabójcze aplikacje Michała R. Wiśniewskiego!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE