Na iF Design doceniono dopieszczone niemal w każdym calu słuchawki Technics EAH-A800 i muszę przyznać, że już dawno żadna nagroda w świecie elektroniki tak mnie nie ucieszyła. Kiedy jakiś czas temu pisałem test tego modelu (Technics EAH-A800 recenzja) w Polsce mało kto interesował się tymi słuchawkami – bo wiadomo, przecież zaraz miała wyjść 5 generacja WH1000…
Najciekawsze jest to, że wyróżnienie przez iF to informacja, którą uzupełnia druga ciekawostka: pojawiają się już okazjonalne spadki ceny A800 (ostatnio w RTV Euro AGD można było je kupić za 1299 zł), a wspomniana premiera nowości od Sony powinna ugruntować ten trend. I to jest komplet dobrych wieści dla fanów bezprzewodowego audio!
Technics EAH-A800 doceniony na iF Design – dawno nie widziałem prostszego uzasadnienia!
O nagrodzie dla Technicsa dowiedziałem się z Twittera (tu znajdziecie wyrazy radości producenta) i bez dwóch zdań uważam, że w dziedzinie konsumenckiej elektroniki EAH-A800 zasłużył na wyróżnienie.
Jury iF Design (132 ekspertów z zakresu sztuki projektowej z 20 krajów) doceniło ten model za łączenie świata wypoczynku (możliwości muzyczne) i pracy (świetne ANC, 8 mikrofonów) oraz bezkonkurencyjny komfort użytkowania (delikatne i dopasowujące się do naszej anatomii pady, niska waga, ergonomiczny pałąk).
W swoim tekście zwracałem uwagę na podobne kwestie – zwłaszcza niezwykle plastyczne pady i możliwości muzyczne sprawiły, że to jedne z tych słuchawek, do których chętnie wracam nie tylko przy okazji porównań z innymi urządzeniami.
Oczywiście nie są to jedyne słuchawki wokółuszne, do których mam sentyment, bo znalazłoby się tu miejsce i na Fidelio od Philipsa, Senki Momentum Wireless M3 czy taniutkie Tronsmarty (recenzja Tronsmart Apollo Q10), ale do długich nasiadówek najlepiej sprawdzają się w moim przypadku właśnie Technicsy.
Technics EAH-A800 mogą mieć z górki dzięki … Sony!
Choć może to zabrzmieć dość przekornie, to uważam, że największy prezent, jaki Technics mógł otrzymać, to premiera Sony WH1000 XM5. Nie ma co się czarować, że to właśnie ta seria dla wielu osób pozostaje synonimem idealnego połączenia ANC i brzmienia. Ale przy wypuszczeniu 5 odsłony Sony „nieco” przeszarżowało z ceną, bo blisko 2 tysiące złotych stanowi już wyraźną granicę, którą dotąd śmiało (ale bez sukcesów) przekraczało w tej niszy jedynie Apple.
I w tym momencie całe na srebrno (bo ta wersja kolorystyczna jest najbardziej widowiskowa!) wkracza EAH-A800 – a dla sprawiedliwości dodam, że nawet WH1000XM4 będą teraz o wiele sensowniejszym wyborem, niż 5tka.