Próbowałeś już różnych słuchawek dousznych i dokanałowych, ale ciągle masz wrażenie, że coś nie gra tak jak powinno? UE Fits mają kapitalny pomysł na na to, jak rzeczywiście dostosować kształt i wielkość wkładek do każdego ucha!
UE Fits: nowa kolorystyka, te same możliwości!
TWSy UE Fits są już z nami od jakiegoś czasu, warto jednak przypomnieć o nich i to nie tylko dlatego, że niedawno pojawiły się w zupełnie nowej wersji kolorystycznej (intensywny róż, który dołącza do liliowego, ciemnoniebieskiego i szarego), ale też z prostej przyczyny – to wyjątkowe słuchawki, których siła jest wypadkową brzmienia oraz niezwykłego dopasowania.
To ostatnie sformułowanie nie jest podane na wyrost, bo właśnie sposób, w jaki możemy sprawić, że słuchawki będą „stworzone” dla nas, zasługuje na wyróżnienie. Otóż producent postawił tu na specjalne diody LED, które podczas pierwszej konfiguracji podgrzewają wypełnione żelem wkładki douszne.
Zakładamy słuchawki, odpalamy aplikację, a ta aktywuje światłoczuły żel, który utwardza się w takim kształcie, jaki zapewnił mu nasz kanał ucha. Proste i podobno niezwykle skuteczne rozwiązanie!
Fotopolimerowe końcówki żelowe to nie jedyna moc tego urządzenia, bo może ono pochwalić się także:
- przetwornikami o średnicy 10 mm,
- podwójnymi mikrofonami,
- pasywną izolacją hałasów otoczenia,
- Bluetooth 5.0,
- obsługą kodeków SBC, AAC, aptX,
- pasmem przenoszenia 20 Hz – 20 kHz,
- dobrym czasem pracy 8 godzin pąki, 20 godzin dzięki etui.
Oczywiście urządzenie obsługuje też dotykowe sterowanie. Jedyne, co może wymagać naszego przyzwyczajenia, to niecodzienny kształt słuchawek – są symetryczne i tyle samo obudowy zewnętrznej wystaje na górze, co na dole „pąka”.
Na stronie producenta obecnie zapłacimy za ten model 169$.
Szukasz niebanalnych słuchawek Bluetooth z górnej półki? Sprawdź naszą recenzję Technics EAH-A800!