HONOR Earbuds 3 Pro to ciekawy przykład urządzenia, które ma sporo do zaoferowania ze strony samego audio, ale ktoś i tak uznał, że to za mało – i postanowił wyposażyć je w dodatek, bez którego każde słuchawki i tak poradziłyby sobie wyśmienicie.

Brzmi pokątnie? Chyba tak jest – bo po co True Wireless wyposażać w pomiar temperatury? To tak absurdalne, że poza aspektem marketingowym (nawet, jeśli nie zapamiętasz, jak nazywał się model, to gdzieś tam zakodujesz, że w ogóle powstały słuchawki z pomiarem temperatury) trudno mi wpaść na pomysł, czym ten dodatek jest umotywowany.

Żeby pomiar temperatury miał jakiś sens, musi być mierzony permanentnie (stąd ma tu sens implementacji tej funkcjonalności w smartwatchach, z czego słynie Fitbit), a nie w różnych porach przez różny okres czasu, jak zazwyczaj używamy słuchawek.

Żeby było jeszcze zabawniej, to HONOR Earbuds 3 Pro mają naprawdę sporo do zaoferowania bez tego „bajeru”!

HONOR Earbuds 3 Pro: podwójne przetworniki, ANC i pomiar temperatury!

No właśnie: HONOR Earbuds 3 Pro to słuchawki, które wizualnie czerpią sporo od Huawei (to akurat nie powinno nikogo dziwić), ale ich całościowy potencjał wydaje się być mocniejszy, niż urządzeń audio od „starszego brata”. 

Spójrzmy na możliwości tego modelu:

• adaptacyjna aktywna redukcja hałasów otoczenia ANC z trybem Ultra, mającym zmniejszać hałas aż o 46 dB!
• wysoka jakość rozmów dzięki czujnikowi przewodnictwa kostnego VPU, ochronie przed szumami wiatru i algorytmom AI,
• pierwsze na świecie słuchawki douszne TWS z monitorowaniem temperatury (dokładność pomiaru ± 0,3 ℃),
• czas pracy łącznie z etui do 24 h,
• koncentryczna konstrukcja z dwoma przetwornikami – dwudrożna budowa świetnie sprawdziła się m.in. w Buds Pro (test Samsung Galaxy Buds Pro)!

Wspomniana konstrukcja nie jest czymś premierowym, bo znamy ją choćby z niedawnych słuchawek Soundcore (zobacz więcej o Soundcore Liberty 3 Pro), ale to deklaracja szerokiego brzmienia, które z racji podwójnego przetwornika ma naturalną przewagę nad zwykłym rozwiązaniem.

Jedyna „wada”, jakiej  się tu doszukałem, to obecność podstawowych dziś kodeków z AAC na czele – trochę szkoda, ale Chińczycy zwykle unikają LDAC czy aptX, więc nie jest to jakąś szokującą niespodzianką.

Jak widzicie, pomiar temperatury (swoją drogą ciekawe w jakiej aplikacji będzie on gromadzony?) wygląda tu jak przysłowiowy kwiatek do kożucha, bo Earbuds 3 Pro mają czym zaciekawić.

Więcej szczegółów o omawianym modelu znajdziecie na stronie producenta – oczekiwana w Polsce cena ma oscylować wokół 900 zł.