Marshall Motif ANC: nigdy nie jest za późno na inne słuchawki True Wireless!

To była kwestia czasu: Marshall Motif ANC to pierwszy krok słynnego producenta w niszę słuchawek True Wireless z ANC! Choć trudno w to uwierzyć, dopiero teraz Marshall postanowił odebrać klientów o rockowej duszy takim tuzom, jak Apple, Sony czy Sennheiser. Tylko czy nie jest na to za późno?

Marshall Motif ANC: słuchawki True Wireless z ANC, których nie pomylisz z innymi

Marshall z seriami Major i Minor wywalczył swoje miejsce na rynku (zwłaszcza słuchawki nauszne dotąd są jednymi z częściej polecanych modeli w swojej klasie cenowej), a teraz wkracza w dokanałówki z aktywną redukcją hałasów otoczenia. Trochę późno, bo w zasadzie wszystkie liczące się marki mają tu solidną obstawę, ale kto wie – może w tym spokoju tkwi dobra metoda?

Marshall Motif ANC
Marshall Motif ANC / fot, Marshall

Marshall Motif ANC to słuchawki nie do pomylenia z innymi – pokażcie mi drugi model, który wyglądałby podobnie! Niby główna linia konstrukcji „pąków” jest znajoma – bo trudno tu wymyśleć coś nowego i mamy podstawowy wybór pomiędzy modelami w stylu Jabry i Apple – ale sposób wykonania, detale i kolorystyka jasno wskazują, że to urządzenie dla osób ceniących sztukę projektowania. Czarna kolorystyka, piękne marshallowskie „M”, delikatne wzory na pręciku słuchawki, dzięki którym wygląda jak końcówka wtyczki, jaką można podłączyć do wzmacniacza – to wszystko wygląda kapitalnie i świeżo.

Słuchawki mają zapewniać dobre brzmienie, realizowane poprzez 6 mm przetworniki, ANC z trybem transparentnym i Bluetooth 5.2. Czas pracy „pąków” to 4,5 h z ANC (6 h bez), łącznie z doładowywaniem w etui 20 godzin z ANC i 26 bez. Etui obsługuje bezprzewodowe ładowanie, a 15 minut podładowywania słuchawek zapewni do 1 h odsłuchu. Brzmienie dostosujemy dzięki korektorowi, jaki znajdziemy w dedykowanej aplikacji Marshall Bluetooth.

Marshall Motif ANC
Marshall Motif ANC / fot. Marshall

Przejdźmy do tego, co może nas zmartwić. Nie udało mi się znaleźć informacji ani o mocy ANC (szkoda, bo dziś nawet budżetowce lubią się tym pochwalić) ani zastosowanych kodekach (czy będzie aptX, a jeśli tak, to w jakiej wersji?).

Na stronie producenta zapłacimy za ten model 199$ – to znak, że Marshall aspiruje do wyższej ligi TWSów, gdzie przyjdzie mu się zmierzyć z Jabrą 85h (a przypomnę, że za chwilę wkroczy do gry Jabra Elite 7 Pro, który ma wszelkie dane do tego, by zrobić z konkurencją, co tylko zechce), Sony WF1000 czy Sennheiser Momentum True Wireless 2. Będzie się działo!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE