Wśród mniej oczywistych słuchawek bezprzewodowych też sporo się dzieje: dajmy na to marka Cleer Audio po cichutku tak rozbudowała swoje portfolio, że mogłaby zawstydzić niejednego potentata z branży audio! I o to chodzi: robić swoje nie patrząc na innych! Taki też wydaje się być najnowszy niedrogi model TWSów kalifornijskiego producenta, czyli Cleer Audio Roam NC.
Cleer Audio Roam NC: jak zawsze piękne, jak zawsze z potencjałem
Roam NC to dość klasyczne True Wireless z technologią aktywnej redukcji hałasów otoczenia, które według producenta mają zapewnić doskonały dźwięk dzięki niestandardowym dynamicznym przetwornikom 5,8 mm, dostrojonym we własnym laboratorium Cleer. Jakość muzyki wspomaga obsługa kodeka aptX.
Zgodnie z duchem czasu TWSy posiadają ANC, blokujące hałas do 25 dB. Użytkownicy mogą kontrolować poziom ANC i świadomości otoczenia, dostosowywać brzmienie z wykorzystaniem korektora i zmieniać sterowanie słuchawek dzięki aplikacji Cleer+. Na pokładzie nie zabrakło obsługi asystentów głosowych, a zastosowany chip to popularny, średniopółkowy Qualcomm QCC3046.
Ten model może pochwalić się również odpornością na zachlapania na poziomie IPX4, a jedyną kwestią, która może budzić wątpliwości, jest dość przeciętna bateria. Roam NC pozwalają na maksymalnie 5 h odtwarzania na jednym ładowaniu bez ANC (to akurat niezły wynik) i jedynie 10 dodatkowych dzięki podładowywaniu w etui (tu już nie jest zbyt dobrze).
Słuchawki wyceniono na 60$.