Nokia 6310: powrót legendy czy powtórka z poprzednich nieudanych reanimacji?

Wyobraźcie sobie telefon, którego niezawodność, zasięg, baterię, odporność i prostotę chwalili wszyscy, których było w swoim czasie na niego stać. Mowa o nieśmiertelnej Nokia 6310, która do dziś, lata po zakończeniu produkcji, całkiem nieźle sobie radzi na chińskich portalach z elektroniką.

Nagle gruchnęła wieść: HMD Global reaktywowało ten model w odświeżonej wersji i niezłej wycenie!

Nowa Nokia 6310 w sosie chińskim: czy ma szansę odwrócić passę remaków?

Kiedy tylko pojawiły się pierwsze odświeżone modele klasycznych Nokii, takich jak 3310 2017, musiałem je wypróbować. Niestety o ile smartfony wyższej klasy HMD (chińska marka, które przejęła Finów) robiła nieźle, to już remake kultowych modeli powstałe w oparciu o filozofię jako-tako.

Było to widać na każdym kroku, a zwłaszcza u operatorów telefonii komórkowych, gdzie nieszczęsne Nokie 3310 i 8110 wracały już po kilku tygodniach na rękojmie. Co gorsza, te urządzenia, mimo niewielkich kosztów zakupu, były i tak za drogo wycenione! Szybko zweryfikował to rynek, bo nawet 8110 szybko staniała i pojawiała się w promocji po około 200 zł – co i tak było moim zdaniem za wysoka kwotą, biorąc pod uwagę słabą konstrukcję, mizerną baterię i ociężały system.

Teraz Chińczycy raczą nas odświeżonym 6310, modelem, za którego dawny, używany egzemplarz w dobrym stanie i w oryginale do dziś trzeba zapłacić kilkaset złotych.

Powiem wprost: patrzę na nową Nokię 6310 i za nic na świecie nie widzę podobieństwa do dawnego modelu. Nowość wygląda jak spod linii wszystkich telefonów HMD (te same obłości, klawisze, całość designu) i mimo chęci skopiowania podstawowych elementów designu dawnej 6310 wygląda przy niej jak marketowy dumbphone za 99 zł.

Trudno mi uwierzyć, że producent nie postarał się odwzorować świetnego układu klawiszy pod ekranem i zastąpił je masowo tłuczonym, współczesnym wzorem. Jeśli marka twierdzi, że „nowa Nokia 6310 przybrała kultowy kształt oryginalnej Nokii 6310” to mam dla niego smutną wiadomość: ktoś podłożył im złe grafiki, bo stara wersja wyglądała tak:

Nowa wersja urządzenia jest dostępna w trzech kolorach, ma wyświetlacz 2,8 cala, aparat 0,3 mpx, pamięć wewnętrzną 8 MB, system series 30 i baterię 1150 mAh (rzekomo wystarczającą na tydzień czuwania). Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.

Cena rekomendowana przez producenta to 259 zł.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

NAJNOWSZE