Lubiłeś zakupy na Aliexpress? No to teraz pewnie przestałeś 🙂 Opodatkowanie przez polski rząd nawet tanich towarów sprawiło, że każdy pomyśli dwa razy, zanim kupi coś z chińskiego portalu. Co najzabawniejsze, już dziś sporo elektroniki kupimy z polskich sklepów taniej, niż na Ali! Do tego mam dziwne przekonanie, że cło i podatek Aliexpress pokazały słabość zakupów po chińsku, bo po wprowadzeniu elementarnych zasad uczciwej konkurencji (wszyscy płacimy daniny, a nie tylko „jelenie” z naszego kraju) gdzieś wyparowała konkurencyjność takich portali.
No to sprawdzamy – pod lupę idą małe i tanie słuchawki Haylou W1 TWS!
Cło i podatek Aliexpress: zmiany cen na podstawie słuchawek Haylou W1 TWS
Szukałem ostatnio tanich słuchawek, które warto byłoby przetestować i wybór padł na skądinąd lubianą w Polsce markę Haylou, która jest znana z budżetowych smartwatchy i TWSów.
Dlaczego akurat ten model? No cóż, choć nie ma ANC – zresztą w kwocie do 200 zł ze świecą szukać ANC, które istniałoby nie tylko na papierze – to nadrabia wieloma cechami, które odróżniają go od konkurencji:
- pakiet kodeków z najnowszym aptX Adaptive na czele,
- chip Qualcomm QCC3040, który na stronie producenta oferuje nawet ANC (czyżby tu ukryty do czasu?),
- Bluetooth 5.2 z bezpośrednim łączeniem ze źródłem dźwięku obu słuchawek,
- zbalansowaną armaturę Knowlesa + przetwornik dynamiczny,
- baterię na 6 h pracy i 20 h dzięki etui,
- ciekawą konstrukcję,
- stabilne i wyraźne rozmowy dzięki 4 mikrofonom + cVc 8.0 + ENC.
Szybki rzut oka na Aliexpress i cyk: w całej okazałości widzę, że w oficjalnym sklepie marki Haylou W1 TWS kosztuje 39.78 $. Uwzględniając kurs dolara z dziś, dałoby to sumę 155,26 zł, co jak za możliwości słuchawek wydaje się naprawdę niską kwotą.
Ale po dodaniu przedmiotu do koszyka jego wartość wzrasta o podatek, wynoszący 9.15$, co daje 35,74 zł. Wynik jest bezlitosny – kwota ostateczna to 191,10 zł. Owszem, to ciągle niewiele, jak na model o takich parametrach, ale …
Dla równowagi sprawdzamy, jak wyglądałaby cena w polskim necie: na pierwszej pozycji pojawia się wynik z x-kom i uwaga, tam te same słuchawki, dostępne od ręki, kosztują … 179 zł.
Wszystkim fachowcom od dalekowschodnich portali mówię jedno: i gdzie te Wasze prognozy na genialne strategie Chińczyków, którzy poradzą sobie od ręki z vatem i innymi cłami? HA!
Swoją drogą przekonanie się na własne oczy, że przewaga chińskich cen nie polega na realnie tańszych kosztach produkcji, niższej marży itp. czynnikach, ale na zwykłym cwaniactwie i unikaniu podatków – które przecież nawet babcia prowadząca w Polsce warzywniak musi płacić, a co powiedzieć o gigantycznych korporacjach! – otwiera oczy niektórym konsumentom.
To jeszcze nie wszystko należy do podatku dołożyć jeszcze kwotę 8.50 dla poczty polskiej