Sony i Sennheiser w jakiś sposób wyznaczały granicę „akceptowalnie” drogich słuchawek bezprzewodowych: wiele osób zapłaciło za wokółuszne konstrukcje z ANC około 1500 zł (mówimy oczywiście o najnowszych odsłonach serii, bo poprzednicy automatycznie tanieją i dziś takie Sony WF-1000XM3 kupimy za mniej, niż 1000 zł) i biorąc pod uwagę jakość w stosunku do kosztów, była to rozsądna transakcja.
Wyłom w wycenie topowych komercyjnych słuchawek, przeznaczonych dla szerszych grup odbiorców, spowodował Bose, wyceniając model Noise Cancelling Headphones 700 UC na 1999 zł. Jednak te 500+ to niewiele w porównaniu z tym, ile za AirPods Max życzy sobie Apple: 2799 zł na start to kwota, która robi wrażenie nie tylko z powodu jej wysokości, ale też tego, co otrzymujemy w zamian.
Wydając ponad 2,5 k na słuchawki spodziewasz się najwyższej klasy materiałów i pakietu kodeków, także tych o wysokiej przepustowości? W takim razie spędzisz dłuższą chwilę przy specyfikacji AirPodsów Max 😉
Na razie nie mieliśmy okazji wypróbować tego modelu „na własnych uszach”, ale mamy kilka uwag w kwestii budowy i specyfikacji:
- design całości jest co najmniej dyskusyjny (choć kto wie, może właśnie o rozbudzenie zainteresowania chodziło projektantom bardziej, niż o słowa uznania?) – napuchnięte nausznice o kształcie rodem z budowlanych słuchawek ochronnych przytwierdzone są cienkim pałąkiem do szerokiej części górnej,
- waga słuchawek jest spora (o 1/3 więcej niż wspomniane już Bose czy Sony WH-1000XM4),
- wśród kodeków znów króluje AAC – jak tak dalej pójdzie, tylko Sony pozostawi nam obsługę LDAC i aptX,
- pokrętło do sterowania sprawdzało się w smartwatchu, ale jak będzie w przypadku słuchawek?
- nie złożymy słuchawek, mimo, że mają dedykowane etui – dokładnie, Apple to słuchawki, które zajmą pół Twojego plecaka.
No cóż, to może jakieś zalety, które widoczne są na pierwszy rzut oka? Przede wszystkim będzie to magia marki (nie oszukujmy się, dziś mało która firma może pochwalić się gronem tak oddanych fanów, jak Apple), udogodnienia dla użytkowników urządzeń Apple (dźwięk przestrzenny i automatyczne przełączanie wielopunktowe), ANC, które ma być rewolucyjne.
Choć mamy sporo wątpliwości dotyczących relacji wycena-możliwości, to okazało się, że polscy klienci takich nie mieli – słuchawki, mimo zaporowej ceny, sprzedały się w ciągu jednego dnia!
[…] już od tego, czy ten model jest wart takich pieniędzy (co sądzimy o Airpods Max mówiliśmy już przy okazji premiery tych słuchawek), nawet się nie zastanawiam, czy w takich […]