Narzekasz na ceny słuchawek i ciągle masz wrażenie, że około 1000 zł za Sony WH1000XM3 to za dużo? Ciekawe, co powiesz na słuchawki niezbyt znanej francuskiej firmy (a przynajmniej znanej z nieco odmiennej działalności niż branża osobistego audio), która dzięki współpracy ze słynnym Jerrym Harvey’em zamierza wkraść się w łaski muzyków i audiofili, gotowych zapłacić za słuchawki dokanałowe na kablu od 1500 do blisko 2000 euro!
L-Acoutics to marka znana z profesjonalnych instalacji audio, stosowanych w obiektach wielkopowierzchniowych jak sale koncertowe czy stadiony. Choć wydaje się dość dziwne, że firma tego rodzaju wkracza na rynek słuchawek dokanałowych, to okazuje się, że ma na nowych terytoriach kultowego przewodnika w postaci J. Harveya, dźwiękowca m.in. Linkin Park, Lee Rotha czy Van Halen.
To właśnie ta postać stworzyła nowy segment słuchawek, dedykowanych dla zawodowych muzyków, które w ciągu dekady opanowały sceny koncertowe na cały świecie. Zastanawiacie się często, skąd pomysł, by muzycy grający na żywo używali dokanałówek? Podziękujcie za ten pomysł Harvey’owi! Gdyby udało mu się stworzyć swój wynalazek wcześniej, niż w latach 90-tych, kto wie, czy Brian Johnson musiałby borykać się z utratą słuchu.
Owocem współpracy L-Acoutics z Harvey’em jest model Contour XO, charakteryzujący się m.in:
- Sonic Tube Chassis – oddzielne komory dla poszczególnych przetworników,
- dziesięcioma (!) zbalansowanymi przetwornikami armaturowymi – po 4 dla niskich i wysokich tonów oraz 2 dla średnicy,
- umieszczoną na przewodzie regulacją poziomu basów,
- złączem z 7 pinami irydowym oraz przewodem z posrebrzanej miedzi OFC,
- czułością na poziomie 116 dB/mW i pasmem przenoszenia 10 Hz – 20 kHz.
To jedne ze słuchawek, które aż chce się wypróbować – ciekawe tylko, czy warto. Jeśli zmienią nasze postrzeganie muzyki, trzeba będzie zmieniać pracę i brać kredyt … na słuchawki 😉
